Na niewydolny system awansu zawodowego zwracają uwagę eksperci, w tym także Najwyższa Izba Kontroli, która podkreślała, że aż 80 proc. nauczycieli osiągnęło już stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego. Według nich w 2013 r. w szkołach będą przeważać nauczyciele z najwyższymi stopniami awansu. We wrześniu 2008 r. tych dyplomowanych było 254,6 tys. Obecnie jest ich o prawie 56 tys. więcej.

Zdania co do wydolności systemu są podzielone. Niektóre związki zawodowe nauczycieli nie chcą zmian, inne uważają, że należałoby dodać kolejny stopień awansu. Z kolei samorządowcy chcą, by szkoły nie zatrudniały nauczycieli na podstawie mianowania. 
– Dzięki temu łatwiej będzie zwolnić słabego nauczyciela. O awansie powinni decydować rodzice i uczniowie, a nie prezentacja zgromadzonych dokumentów – przekonuje Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. Z kolei, ich zdaniem, stopień nauczyciela dyplomowanego mógłby być osiągnięty dopiero po 20 latach.
 
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 16 października 2012 r.