Sprawdzian składał się z dwóch części. Pierwsza z nich sprawdzała wiadomości i umiejętności z języka polskiego i z matematyki, w tym wykorzystywanie wiadomości i umiejętności z tych przedmiotów w zadaniach osadzonych w kontekście historycznym lub przyrodniczym.
Arkusz z tej części jest już dostępny na stronie internetowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz na stronach okręgowych komisji egzaminacyjnych.
W zestawie uczniowie mieli 26 zadań. 13 z nich to zadania z języka polskiego. Odnosiły się do cytowanego w arkuszu tekstu na temat inteligencji słoni napisanego na podstawie popularno-naukowego artykułu w tygodniku "Newsweek" oraz komiksu opowiadającego o "pojedynku" między antycznymi malarzami Zeuksisem i Parrazjosem, który z nich maluje bardziej realistycznie.
Były to zadania zamknięte - należało wskazać prawidłową odpowiedź spośród kilku podanych. Szóstoklasiści musieli też napisać dlaczego Zeuksis uznał Parrazjosa za lepszego malarza oraz napisać opowiadanie zatytułowane "Tajemnicze pudełko".
Do rozwiązania mieli też 13 zadań z matematyki. Obok zadań zamkniętych, w tej grupie były też zadania otwarte. Rozwiązując zadania matematyczne uczniowie musieli wykazać się m.in. znajomością cyfr rzymskich, ułamków, procentów, własnościami trójkątów, umiejętnością czytania diagramów oraz operowania pojęciem skali.
Drugą częścią sprawdzianu był test z języka obcego, do wyboru były języki: angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski. W tej części sprawdzianu wszystkie zadania rozwiązywane przez uczniów są zadaniami zamkniętymi, odnoszą się one m.in. do nagrań, którą były odtwarzane podczas sprawdzianu.
Również arkusze z tej części sprawdzianu wraz nagraniami zostały opublikowane w środę. Arkusze zawierały 11 zadań (część zadań miała po kilka poleceń).
Podczas sprawdzianu z języka angielskiego po wysłuchaniu nagranych dialogów uczniowie musieli odpowiedzieć m.in. czym do jedzenia chłopiec poczęstował dziewczynkę, o której godzinie klasa rozpoczyna lekcje, które zwierzę (psa, kota czy chomika) chłopiec przyniósł do domu.
W innym zadaniu odnoszącym się do zamieszczonego w arkuszu obrazka uczniowie mieli odpowiedzieć co robi tata, jak ubrana jest mama i co stoi na stole. W zadaniu, w którym cytowany był fragment pamiętnika ich rówieśniczki, trzeba było odpowiedzieć m.in. na pytania: co dziewczynka robiła w czwartek, jaki prezent dostała i kim z zawodu jest wujek Anthony.
Zdania uczniów, z którymi rozmawiali dziennikarze, na temat trudności zarówno sprawdzianu, jak i jego poszczególnych części były podzielone.
"Bałam się testu z matematyki, ale okazał się łatwiejszy niż na wcześniejszych próbnych sprawdzianach. Nie było żadnego zaskoczenia i jestem zadowolona. Język polski też był łatwy, trzeba było tylko uruchomić swoją wyobraźnię. Myślę, że poszło mi dobrze" – powiedziała po zakończeniu sprawdzianu Karolina, uczennica szóstej klasy Szkoły Podstawowej nr 3 w Zakopanem. "Trudność sprawił mi test z języka angielskiego. Problem był z zaznaczeniem odpowiedniego tekstu i zrozumieniem lektora” – powiedział Jędrek z Zakopanego.
Mateusz ze Szkoły Podstawowej nr 50 w Gdańsku – jak twierdzi, bez problemów poradził sobie z angielskim i polskim, trochę kłopotów sprawiły mu za to dwa zadania z matematyki. "Najtrudniejsze było obliczenie objętości bryły i drugie podobne zadanie, którego w ogóle nie zrobiłem – obliczenie, ile ziemi zmieści się w doniczce” – powiedział uczeń.
Emilia z tej samej szkoły chwaliła sobie matematykę i język polski, który – jej zdaniem, był bardzo łatwy. Dziewczynka miała jednak kłopot z angielskim: trudność sprawiło jej zadanie, w którym – na podstawie treści odtworzonego nagrania - trzeba było wskazać osobę, której nagranie to dotyczyło. Natomiast według Hani wszystkie części sprawdzianu były łatwe, a najprostszy był angielski.
Również szóstoklasiści ze szkoły podstawowej nr 15 w Rzeszowie podkreślali, że mieli pewną trudność z pytaniem otwartym z języka polskiego, w którym trzeba było napisać opowiadanie. Natomiast zadania z matematyki ocenili jako łatwe.
Alicja ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Rzeszowie przyznała, że choć nie lubi za bardzo języka polskiego, to jednak napisanie opowiadania poszło jej sprawnie. Nieco trudniejsze okazały się dla niej niektóre z pytań prawda/fałsz. "W kilku pytaniach ciężko było znaleźć różnice w stwierdzeniach. Ale wydaje mi się, że dobrze napisałam" – powiedziała. Jej zdaniem egzamin w każdej części był dość łatwy.
MEN chce uprościć sprawdzian szóstoklasisty>>
„Sprawdzian był średnio trudny. W języki polskim było mało gramatyki, a w części matematycznej spodziewam się więcej zdań z ułamkami. Język angielski był dla mnie dosyć łatwy” – mówi Ola ze Szkoły Podstawowej nr 2 im. Marii Konopnickiej w Kielcach.Jej kolega z klasy Adam ocenił, że matematyka z polskim były łatwiejsze od angielskiego. "Z polskiego jedną z trudniejszych rzeczy było dla mnie opowiadanie – miałem pomysł, ale nie widziałem jak go zrealizować. Z angielskim był trochę problem ze +słuchankami+, ale sobie poradziłem” - powiedział.
Ich koleżanka Marta z równoległej klasy oceniła: "Część pierwsza była dosyć łatwa - matematyka, polski troszkę trudniejszy, angielski bardzo łatwy. W polskim trudniejsze były dla mnie pierwsze zadania, gdzie trzeba było odpowiedzieć na pytania do tekstu - np. ocenić zachowanie i charakter. Opowiadanie było łatwe - napisałam bardzo szybko".
Marta ze Szkoły Podstawowej nr 2 im. Partyzantów Ziemi Włoszczowskiej we Włoszczowie przyznała, że nawet ci, którzy byli zestresowani szybko przyznali, że zadania nie były trudne. "Nie były zaskakujące, +słuchanki+ też były proste, nie stwarzały większych problemów" - powiedziała.
W ocenie dyrektor SP 50 w Gdańsku Lucyny Hasse opinie uczniów na temat tego, jak poszedł im sprawdzian często są zbyt optymistyczne. "Po sprawdzanie uczniowie bardzo często są przekonani, że wszystkie zadania były bardzo proste i poradzili sobie z nimi świetnie, ale gdy otrzymujemy wyniki sprawdzianu, często okazuje się, że nie pokrywają się one z opinią dzieci, że w rzeczywistości poszło im gorzej niż sądzili" – powiedziała Hasse.
Zdaniem przewodniczącego komisji nadzorującej w rzeszowskiej Szkole Podstawowej nr 3 pierwsza część sprawdzianu, czyli gdy dzieci pisały jęz. polski i matematykę, była bardziej czasochłonna, i rzeczywiście uczniowie potrzebowali przewidzianych 80 minut. Natomiast z jęz. angielskim uporały się o wiele szybciej. (PAP)