Aż 105 mld zł samorządy w latach 2004-2016 musiały ze swoich pieniędzy dopłacić do organizacji oświaty - wynika z raportu Związku Miast Polskich.

W latach 2004 - 2016 samorządy wydały na oświatowe zadania subwencjonowane, bez przedszkoli, kosztów dowozu dzieci oraz wydatków majątkowych, a także finansowanych spoza budżetu, 547,4 mld zł, otrzymując w tym okresie w formie części oświatowej subwencji ogólnej tylko 442,45 mld zł. Musiały więc dopłacić niemal 105 mld z dochodów własnych – wynika z opracowania Związku Miast Polskich.

Nigdy nie ustalono standardów

Jak podkreśla ZMP, mimo wielokrotnych postulatów środowiska samorządowego nigdy nie ustalono standardów realizacji podstawowych zadań oświatowych, na podstawie których można by rzetelnie określić kwotę subwencji w relacji do kosztów realizowanych przez JST zadań. Postulaty te były potwierdzane w niezależnych opracowaniach.

Związek Miast Polskich zaznacza, że w debacie o finansowaniu oświaty przyjmuje się, że część oświatowa subwencji ogólnej obejmuje tylko koszty realizacji zadań „subwencjonowanych”, to znaczy tych, do których odnoszą się poszczególne wagi algorytmu podziału tej części subwencji.

„W uproszczeniu można przyjąć, że wydatki, na które powinna wystarczyć subwencja, to wydatki wykonane z działów 801 i 854, z wyłączeniem wydatków majątkowych oraz przedszkoli i dowożenia uczniów (tzn. wydatków z rozdziałów 80103, 80104 i 80113)” – czytamy w informacji. Więcej>>

Dotacje oświatowe po zmianach  Dotacje oświatowe po zmianach>>