W piśmie adresowanym do MEN prosi także o dokonanie jednolitej wykładni przepisów dotyczących zadań dodatkowych  w przedszkolach.
Powodem interwencji RPO są skargi rodziców, którzy narzekają na chaos po wejściu w życie tzw. ustawy przedszkolnej. Wyrażają obawę, że bez jednolitego stanowiska i doprecyzowania przepisów z przedszkoli mogą zniknąć zajęcia, z którymi dotychczas nie było problemu tj. przede wszystkim języki obce. Rzecznik podkreśla, że takie lekcje są w dzisiejszych czasach niezbędne i prosi minister edukacji o rozważenie zmian w przepisach tak, aby znalazły się w podstawie programowej.
RPO zwraca również uwagę na brak jednolitej wykładni znowelizowanych we wrześniu przepisów ustawy o systemie oświaty.
"Część organów prowadzących ograniczyła liczbę dodatkowych zajęć, część jednak przyjęła interpretację, zgodnie z którą rady rodziców, w ramach swoich kompetencji, mogą zbierać dobrowolne składniki lub gromadzić środki z innych źródeł (np. pozyskiwać sponsorów)." - podkreśla rzecznik i zauważa, że takie rozbieżności prowadzą do różnic w standardzie nauki i opieki w różnych gminach. Całość wystąpienia>>

Polecamy publikację "Dotacje dla szkół i przedszkoli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach" oraz warsztaty dla pracowników działów kadrowo-płacowych.