O zdarzeniu doniosła "Gazeta Wyborcza". Matka chłopca zgłosiła, że nad jej dzieckiem przez dwa tygodnie znęcali się inni chłopcy, a opiekunowie nie reagowali.
- Zobaczyłam, że ma na twarzy szramę. Zapytałam, co się stało. Powiedział, że kolega go zaatakował widelcem. - opowiadała matka chłopca - Zobaczyłam na plecach rysunki penisów, zrobione markerami - dodaje.
Sprawą zainteresował się rzecznik praw obywatelskich. Pełnomocnik napisał do Śląskiego Kuratora Oświaty i Komendanta Miejskiego Policji w Gliwicach prośbę o informację na temat podjętych oraz planowanych działaniach Kuratorium.