Brakuje podstawy prawnej, która pozwalałaby na cofnięcie dziecka do przedszkola. 
– Jeśli sześciolatek nie odnajduje się w szkolnej rzeczywistości, nie ma prawnej możliwości wypisania go z pierwszej klasy – mówi Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców. 
Potwierdzają to dyrektorzy szkół, z którymi rozmawiała gazeta. Dzieciom, które sobie nie radzą, szkoła udziela pomocy psychologiczno-pedagogicznej. 
Rodziców jednak nie satysfakcjonuje to rozwiązanie, zwłaszcza że taka sytuacja jest bardzo stresująca dla dzieci. Z tego powodu odwołują się do kuratoriów oświaty. Jednak źle skonstruowane przepisy pozostawiają dyrektorom i kuratorom niewielkie pole do manewru.
- Nowelizacja ustawy o systemie oświaty narusza zasadę zaufania do państwa prawa. Co prawda rada pedagogiczna może nie promować ucznia do drugiej klasy, jednak takie rozwiązanie nie zawsze chroni dziecko, a po drugie nie zawsze jest chętnie stosowane. Taką możliwość daje jednak par. 20 pkt 9 rozporządzenia ministra edukacji narodowej m.in. w sprawie promowania uczniów - mówi "Rz" Mateusz Pilich, autor komentarza do ustawy o systemie oświaty.

 
Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 29 sierpnia 2012 r.