Portal gazeta.pl opisuje sytuację w olsztyńskich poradniach psychologiczno-pedagogicznych.
- Co roku wiosną zainteresowanie rodziców takimi badaniami wzrastało. Najczęściej chcieli wiedzieć, czy muszą nad czymś popracować przez wakacje ze swoimi dziećmi - przyznaje Maria Rafalska, dyrektorka Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej nr 1 przy ul. Kopernika w Olsztynie. Dodaje jednak, że w tym roku pytań o badania jest nieco więcej niż zwykle. - Nie oznacza to natomiast, że musimy rzucać inne zajęcia. Aż takiej paniki nie ma - zaznacza.
Największe wątpliwości rodziców wzbudza nie tyle to, czy dziecko sobie poradzi w szkolnej rzeczywistości, ale czy szkoły są gotowe na przyjęcie tak młodych uczniów. - Często przychodzą do poradni pod wpływem nie do końca rzetelnych informacji z mediów - mówi Maria Rafalska. - My staramy się ich uspokoić i jasno przedstawić argumenty, którymi kierują się obie strony sporu. Współpracujemy także z podstawówkami i często radzimy rodzicom, żeby po prostu wybrali się do nich i na własne oczy przekonali, jakie warunki w nich panują. Więcej>>
Polecamy: Przeciwnicy obowiązku szkolnego sześciolatków radzą, jak nie posłać dziecka do szkoły
Już 27 marca 2014 r. zapraszamy na VIII Europejską Konferencje Dyrektorów Przedszkoli. Program>>