Inicjatywę opisuje "Dziennik Gazeta Prawna".
– Dzwoni tak dużo osób z pytaniami o odroczenia, że musieliśmy otworzyć specjalną infolinię – przyznaje Karolina Elbanowska. Największy problem, jak wynika z analiz Rzecznika, mają rodzice dzieci z zaburzeniami, np. niedosłuchem, albo właśnie wcześniaków. – Nie wiedzą, co robić – mówi Elbanowska. Dodaje, że niektórzy twierdzili, iż szkoła nie chciała im uznać odroczenia.
Wkrótce rodzicom ma być łatwiej, opinię dotyczącą gotowości sześciolatka wyda również prywatna poradnia.

 

Polecamy: Sejm: pierwsze czytanie projektu PO ws. odroczenia nauki dla 6-latków