Według rodziców kryteria dochodowe, od których uzależnione jest otrzymanie dopłaty do podręczników, są przesadzone, a urzędnicy nie potrafią stosować przepisów.
– Gminy np. nie wiedzą, na kim spoczywa obowiązek wypłaty „wyprawki", gdy dziecko mieszka na terenie jednej gminy, a uczęszcza do szkoły, która mieści się w innej. Bywa, że domagają się zaświadczenia o zarobkach od rodzin, które zwolnione są z tego wymogu – opowiada Anna Zielińska z fundacji Rzecznik Praw Rodziców.O tym, że środki na pomoc materialną dla uczniów są źle rozprowadzane, alarmowała pod koniec 2011 r. NIK. Z jej raportu wynika, że w 2009 r. nie wykorzystano 30 proc. środków na ten cel, rok później 38 proc.