Pracodawcy krytykują reformę zawodówek

Chaotyczna, nieskuteczna i nieskoordynowana z potrzebami rynku pracy - tak przedsiębiorcy oceniają reformę szkół zawodowych. Sugerują MEN, by brało przykład z Niemców.

To niezbyt optymistyczne podsumowanie przestawili przedstawiciele pracodawców zasiadający w komisji powołanej do zreformowania szkół zawodowych.
- Pracodawcy potrzebują specjalistów teraz. Nie ma czasu na przedłużanie tego procesu – mówi o reformie kształcenia dualnego przewodniczący Konwentu BCC Wojciech Warski, którego cytuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Problemem, według przedsiębiorców, jest również brak doradztwa zawodowego. Wciąż bardzo niewielu młodych ludzi decyduje się na wybór szkoły zawodowej (tylko 15 proc. osób w wieku 25-34 lata). Specjaliści sugerują MEN, by przygotowując reformę, wzorowało się na systemie niemieckim - szkolnictwo dualne u naszych zachodnich sąsiadów cieszy się dużą popularnością. Duży nacisk na kształcenie ogólne sprawia również, że nie zamyka drogi do wyższego wykształcenia.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 23 lutego 2015 r.