Prawo i Sprawiedliwość w opublikowanym właśnie programie wyborczym bardzo pozytywnie ocenia swoje dotychczasowe działania dotyczące oświaty - zwłaszcza zaś reformę strukturalną, którą określa jako przemyślaną i spełniająca oczekiwania społeczne. W drugiej kadencji partia ma kolejne plany - dotyczące przede wszystkim nauczycieli.

 

Izby Nauczycielskie – ratunkiem dla etosu zawodowego?>>

 

Krytyka reformy nieuzasadniona

W programie PiS podkreśla, że krytyka reformy jest nieuzasadniona, a: "wbrew twierdzeniom przeciwników zmian, nie spełniły się czarne prognozy m.in. o zwolnieniach nauczycieli z pracy, kłopotach organizacyjnych przy tworzeniu nowej sieci szkół, czy w skutek przywrócenia rodzicom prawa do decydowania o tym, w jakim wieku dzieci rozpoczną edukację szkolną. Reforma strukturalna została przeprowadzona z powodzeniem, a reforma programowa została rozpoczęta i jest kontynuowana".

 

Jako pozytywne skutki reformy partia wskazuje:

  • wzmocnienie pozycji kuratorów oświaty,
  • rozbudowa i umacnianie roli szkolnictwa zawodowego,
  • przedmiotowy system nauczania oraz przeprowadzono reformę programową.

 

Godne zarobki dla nauczycieli

Prawo i Sprawiedliwość podkreśla w swoim programie, że konieczne jest zapewnienie nauczycielom godnych płac i tłumaczy, że już jest na dobrej drodze do tego celu. W programie czytamy: "w 2017 roku nastąpiła pierwsza od 2012 roku waloryzacja płac. W kolejnych latach zaplanowano i przeprowadzono systematyczny wzrost płac nauczycieli. W 2018 roku wynagrodzenia wzrosły o 5,35%. W styczniu 2019 roku o kolejne 5%, a od września jeszcze o kolejne 9,6% W 2019 roku pedagodzy otrzymają łącznie wynagrodzenie wyższe o niemal 15% i jest to najwyższa podwyżka jaką kiedykolwiek ta grupa zawodowa otrzymała w ciągu jednego roku! W okresie kilkunastu miesięcy, od kwietnia 2018 roku, nauczyciele otrzymali łącznie ponad 21-procentową podwyżkę. Oprócz tego wprowadzone zostały: tzw. świadczenie „na start” – 1000 zł dla rozpoczynających pracę w oświacie; dodatek za wychowawstwo klasy w wysokości co najmniej 300 zł oraz dodatkowe zajęcia, opłacane ze środków publicznych, rozwijające zainteresowania uczniów".

Kolejna podwyżka ma nastąpić w 2020 r. - PiS obiecuje o 6 proc. więcej. A także, że w kolejnych latach stopniowo będzie podwyższał płace pedagogów, jednocześnie wprowadzając nowy, prostszy, bardziej motywacyjny system wynagradzania.

 

Etos i prestiż zawodu

Według PiS konieczna jest systemowa zmiana promująca rozwój pedagogów, nie do końca jednak zdradza, na czym owa zmiana będzie polegać. Obiecuje, że jasno określi charakter i etos zawodowy nauczyciela. Zadania i obowiązki nauczyciela mają być opisane w sposób "jednoznaczny i czytelny tak, aby były wskazówką określającą oczekiwania wobec jego pracy. Zmiany w tym zakresie dokonamy w powiązaniu z zasadami dotyczącymi warunków zatrudnienia oraz czasu pracy nauczycieli, umożliwiając elastyczne dostosowanie do potrzeb szkoły, w tym także szkoły prowadzącej kształcenie zawodowe".

 

PiS chce zająć się również studiami pedagogicznymi nauczycieli - mają być elitarne i kształcić osoby o odpowiednich predyspozycjach osobowościowych. Jak podkreślają autorzy programu: "młody nauczyciel, u progu kariery zawodowej, otrzyma wsparcie dobrze przygotowanych i bardziej doświadczonych kolegów. Merytorycznie i strukturalnie wzmocniony zostanie system oceny podręczników oraz ich dopuszczania do użytku szkolnego."