- Za kilka dni premier Mateusz Morawiecki poinformuje o tym w jakiej formule i kiedy uczniowie będą wracali do szkół - powiedział w poniedziałek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. 

Nauczyciel w zdalnej pracy obrywa po kieszeni>>

 

Dyrektor może zamknąć szkołę

- Z informacji, które mamy, to przytłaczająca większość uczniów korzysta z kształcenia na odległość i z tej formy elektronicznej. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie wszyscy uczniowie mają dostęp do nowoczesnego sprzętu i do szybkiego internetu, stąd działania Ministerstwa Cyfryzacji, za które jeszcze raz dziękuję - zaznaczył Piontkowski.

Czytaj w LEX: Kalendarz zadań dyrektora - Maj 2020 >

 

Polityk odpowiedział, że "zgodnie z rozporządzeniem sprzed kilku lat dyrektorzy szkół w porozumieniu z organem prowadzącym mają prawo zamknąć placówkę ze względów zdrowotnych, ze względów bezpieczeństwa". - Z tego przepisu skorzystały chociażby organy prowadzące, które nie chciały otwierać przedszkoli od 6 maja i podobnie będzie także ze szkołami - zaznaczył minister edukacji.

Piontkowski był pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej, o to kiedy uczniowie wrócą do szkół. - O tym w jakiej formule i kiedy uczniowie będą wracali do szkół premier Mateusz Morawiecki będzie informował za kilka dni, wtedy przekażemy więcej szczegółów - odpowiedział minister.

Czytaj w LEX: Dokumentowanie pracy zdalnej nauczycieli - wzory dokumentów >

I my - jak dodał - "przewidując taką sytuację wyraźnie wskazaliśmy, że nauczyciele mogą prowadzić także w inny sposób edukację na odległość". - Mogą to być na przykład drukowane pakiety przekazywane uczniom, czy dostępne w szkole raz na tydzień, czy dostarczane do domów. To już zależy od gminy. I z tego, co wiemy we wszystkich szkołach w Polsce, w szkołach dla młodzieży funkcjonuje nauczanie na odległość - powiedział minister edukacji.

Czytaj w LEX: Zdalne nauczanie w szkołach i placówkach w dobie koronawirusa >

 

Zalecenia GIS

Mówiąc o warunkach sanitarnych i higienicznych Piontkowski powiedział, że przynajmniej w klasach młodszych będą obowiązywały podobne reguły jak te, które obowiązują w przedszkolach. - Które wydał Główny Inspektor Sanitarny konsultując to także z nami i ministrem zdrowia - podkreślił Piontkowski. - Przypomnę więc, że w przypadku tych najmłodszych dzieci, jeżeli przebywają w swojej sali, to ani te dzieci, ani nauczyciele nie są zobowiązani do tego, aby zakładać maseczki, czy inne przedmioty, które zasłaniałyby usta oraz nos. Natomiast, gdy idą do części wspólnych, gdy dzieci idą z rodzicami do przedszkola czy do szkoły, to w przypadku dzieci powyżej czwartego roku życia zobowiązane są one do noszenia jakiejś zasłony nosa i ust. Podobnie zresztą jest z rodzicami, gdy przychodzą do szatni, to ich obowiązuje. I podobne zasady będą obowiązywały także w szkołach, gdy dzieci i młodzież wrócą do szkół - powiedział minister.

Czytaj w LEX: Wpływ epidemii koronawirusa na kryteria doboru nauczycieli do zwolnienia w okresie ruchu kadrowego - poradnik na przykładach >