Projekt ustawy, zaproponowany przez klub parlamentarny Razem, poparła część posłów innych ugrupowań. Autorzy chcą zniesienia odpłatności za jeden gorący posiłek w szkołach podstawowych oraz w szkołach artystycznych realizujących kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej – z wyłączeniem szkół dla dorosłych. Jednocześnie zmienione zostaną przepisy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, tak aby koszty zadania zostały uwzględnione w podziale środków oświatowych.

 

Dopłata stygmatyzuje?

Obowiązek zapewnienia uczniom szkół podstawowych jednego gorącego posiłku i stworzenia im możliwości jego spożycia w czasie pobytu w szkole wszedł w życie 1 września 2022 r. Zasadą jest odpłatność - jednak art. 106 ust. 5 i 6 ustawy – Prawo oświatowe umożliwia zwolnienie rodziców lub pełnoletniego ucznia z całości bądź części opłat za posiłki w stołówce szkolnej w przypadku szczególnie trudnej sytuacji materialnej rodziny albo w innych wyjątkowo uzasadnionych sytuacjach losowych.

 

Według autorów projektu ograniczenie dostępu do żywienia wyłącznie dla uczniów z rodzin o niskich dochodach niesie za sobą niepożądane konsekwencje. - Po pierwsze, korzystanie z bezpłatnych posiłków nierzadko prowadzi do stygmatyzacji uczniów, gdy informacja o tym fakcie staje się znana ich rówieśnikom, co sprzyja powstawaniu negatywnych zachowań i traktowaniu ulgi jako oznaki niższego statusu społecznego. Po drugie, zdarzają się sytuacje, w których rodzice dzieci uprawnionych do uczestnictwa w programie rezygnują ze zgłoszenia ich do udziału, kierując się obawą przed stygmatyzacją. Po trzecie, samo przekroczenie kryterium dochodowego określonego w programie nie stanowi gwarancji, że dziecko będzie miało zapewnione prawidłowe odżywianie w czasie pobytu w szkole - wskazano w uzasadnieniu.  Celem projektowanej ustawy jest wyeliminowanie wskazanych negatywnych skutków poprzez wprowadzenie powszechnego dostępu do bezpłatnych gorących posiłków dla wszystkich uczniów szkół podstawowych. Rozszerzenie uprawnienia w ten sposób zlikwiduje problem stygmatyzacji, znosząc podział na uczniów ponoszących opłaty za obiady i korzystających z nich nieodpłatnie. 

 

Opłata za "wsad do kotła"

Rozwiązałoby to przy okazji problemy, które powodują obowiązujące przepisy. Otóż od lat trwa dyskusja, co do sposobu naliczania opłat za szkolne obiady. Wprowadzenie obowiązku zapewnienia uczniom możliwości spożycia posiłku, nie sprawiło bowiem, że wszystkie szkoły wyposażyły się w stołówki. Wiele wydelegowało zadanie na zewnętrzne podmioty, zlecając im dostarczanie jedzenia. A to rodzi spory o ceny obiadów. Obecnie do naliczania kosztów zastosowanie ma art. 106 ustawy z 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, czyli organ prowadzący pokrywa koszty związane z przygotowaniem i dowozem posiłków inne niż tzw. wsad do kotła, czyli produkty, z których przygotowuje się posiłek. Opłaty - jak już wyżej wspomniano - nie uwzględniają innych kosztów - wynagrodzeń pracowników, utrzymania stołówki, składek na ZUS, z kosztów poniesionych przy przygotowaniu posiłku (opłaty za wodę, prąd, ścieki, odbiór odpadów). Trzeba tu podkreślić, że przepis nie nakazywał szkole wybudować pełnoprawnej stołówki z kuchnią, jedzenie można zamawiać lub przygotowywać w innej placówce. Wskazywano, że z opłatami będzie podobnie - jeżeli szkoła dowozi posiłki, to poniesie wszystkie koszty dowozu, a rodzice zapłacą jedynie za produkty.

Od takiego posiłku nie pobiera się też VAT. Do gminy należą sprawy związane edukacją publiczną, w których mieści się też organizowanie stołówek szkolnych. Z przepisów wynika, że opłaty pobierane z tytułu sprzedaży obiadów nie mają charakteru komercyjnego, ponieważ w cenie ujęte są jedynie koszty zakupu produktów niezbędnych do ich przygotowania.

 


Za catering trzeba płacić, ale gmina może pomóc

Resort edukacji wielokrotnie wyjaśniał, jak naliczane są opłaty za catering dostarczany do szkół.  Wskazywało, że Naczelny Sąd Administracyjny, w tezie zawartej w wyroku z 26 października 2009 r. (sygn. akt I OSK 567/09), uznał za niewłaściwą sytuację różnicowania kosztów posiłku ze względu na sposób organizacji wyżywienia (stołówka szkolna lub dowożenie posiłków wynikające z braku kuchni w szkole). Jednak w świetle konstytucyjnych regulacji dotyczących jednostek samorządu terytorialnego, stanowisko NSA może być kwestionowane. W pełni uzasadnione byłoby tylko w sytuacji, gdyby ustawa nakładała obowiązek zorganizowania w szkole stołówki.

Dodawał, że oszacowano, że wprowadzenie w przepisach prawa oświatowego regulacji nakładającej na wszystkie organy prowadzące publiczne szkoły podstawowe obowiązek zapewniania odpłatnego gorącego posiłku w stołówce szkolnej, wygenerowałoby po stronie tych organów w kraju łączne koszty w wysokości co najmniej 235 mln zł rocznie. Istnieją również inne instrumenty umożliwiające wsparcie materialne rodzin uczniów. Gminy mogą otrzymywać z budżetu państwa środki na wsparcie w formie posiłku, świadczenia pieniężnego na zakup posiłku lub żywności albo świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych dla osób spełniających warunki otrzymania pomocy - wskazywało MEN. 

Cena promocyjna: 89.1 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł