Nauczyciel to nie opiekunka do dziecka
"Nauczyciele będą w szkołach 24 grudnia o godz. 13.00. Zapewne Pani Minister Edukacji Narodowej oczywiście też na posterunku. Ale co szkodzi sprawdzić czy będzie wtedy w pracy? :" - piszą organizatorzy akcji, która już budzi skrajne emocje.
"
Pokażcie mi w którym punkcie jest wskazanie że nauczyciel ma być niańką dla cudzych dzieci?? Jeśli ktoś umie czytać ze zrozumieniem to przeczyta że nauczyciel ma NAUCZAĆ. A niestety - często rodzice traktują nauczyciela i szkołę jako osobistą, bezpłatną niańkę dla swoich dzieci." - pisze jedna ze zwolenniczek akcji - "Pokażcie mi też grupę zawodowa, która tak często jest zmuszana do wykładania własnych, prywatnych pieniędzy na swoje stanowisko pracy. Czy na prawdę myślicie że dyrektorzy mają pieniądze na WSZYSTKO co wasze dzieci mają w klasach?" - pyta.
"Specyfika pracy nauczyciela wymaga tego, że odpoczynek (przerwy świąteczne, ferie itp) są KONIECZNE. I nie będę tłumaczyć dlaczego - kto pracuje jako nauczyciel, ten wie o co chodzi. PO DRUGIE rodzice nie mają z kim zostawić dzieci, a zarabiają zbyt mało by kogoś zatrudnić - kto jest rodzicem ten wie o co chodzi i nie trzeba nic tłumaczyć" - dodaje inne - "Szkoła to NIE JEST PRZECHOWALNIA dla zapracowanych rodziców. Nie należy nauczycielom dodawać obowiązków i to bez dodatkowej gratyfikacji. - tłumaczy.

Nauczyciele o obowiązku prowadzenia zajęć w czasie przerwy świątecznej: nie jesteśmy niańkami>>

To trzeba było szukać innej pracy

Na komentarze o misji i trudnym zawodzie nauczyciela alergicznie reagują przedstawiciele innych grup zawodowych, proponując pedagogom, by poszukali innego zajęcia, skoro obecne im nie odpowiada.
"Pracuję w Wigilię i nikt z tego afery nie robi. Wiele osób takich jak lekarze, pielęgniarki, policjanci, itd. pracują również w Święta." - zauważa jeden z komentujących.
"Dlaczego nie zatrudnicie się w kopalni? Albo na budowie? Proste godziny pracy, bez żadnych dodatkowych obowiązków po nich, 40 godzin w tygodniu - tak jak ustawa przewiduje." - sugeruje inny. - "Żaden bezczelny rodzic nie podrzucałby Wam swoich dzieci, bo przecież tylko nauczyciele pracują w wigilię - wszyscy inni mają wolne i w sposób bestialski wyzyskują nauczycieli robiąc z nich niańki. Tak, ta kasjerka w sklepie, w którym po zajęciach kupicie ciastka i sałatkę na wieczór, też ma w wigilię wolne. Podobnie jak ten ochroniarz w sklepie, który czuwa nad Waszym bezpieczeństwem by nikt Was nie napadł, ta para policjantów na patrolu, których mijacie przechodząc przez jezdnię i ten lekarz, który przepisze leki jeśli po południu źle się poczujecie. Oni wszyscy mają wolne, to tylko Wy idziecie w Wigilię do pracy." - dodaje. Strona wydarzenia>>


W komentarzach zachowano pisownię oryginalną.

Zachęcamy do dyskusji na naszym facebookowym profilu Edukacja Moja Pasja>>