– Będzie ich jeszcze więcej. I to nie dlatego, że wcześniejsze zakończenie pracy jest opłacalne. To sytuacja w oświacie jest dramatyczna – wyjaśnia Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Podobnie uważa Sławomir Broniarz, który podkreśla, że przejście na świadczenie jest korzystniejsze niż zasiłek dla bezrobotnych.
– Inaczej nauczyciele pozbawieni prawa do wcześniejszej emerytury, którzy nie mogli skorzystać z możliwości zakończenia aktywności zawodowej na podstawie przepisów Karty nauczyciela, musieliby się zarejestrować w urzędach pracy jako osoby poszukujące zatrudnienia – argumentuje prezes ZNP. Na popularność tego rozwiązania wpływa także fakt, że zostało niewiele czasu, by z niego skorzystać - ostatnie zostaną przyznane w 2014 r.