Sąd uznał, że doszło do popełnienia przestępstwa określonego w art. 226 kk - czyli do znieważenia funkcjonariusza publicznego, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Sąd wymierzył rodzicowi karę 3 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie.
Rzecznik praw uczniowskich - potrzeba czy dublowanie przepisów?>>
Rodzic musi nad sobą panować
Choć znieważenie jest przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego, nauczyciel jest w tym zakresie szczególnie chroniony - zgodnie z art. 63 Karty Nauczyciela nauczyciel w czasie wykonywania obowiązków służbowych lub w związku z nimi podlega ochronie prawnej, przysługującej funkcjonariuszom publicznym, zgodnie z przepisami kodeksu karnego (Dz.U. z 2024 r. poz. 17). Oznacza to, że przestępstwa popełnione na jego szkodę są traktowane surowiej. Przepis w tym brzmieniu obowiązuje od 2007 roku.
Ale przepis ten nakłada szczególne obowiązki również na dyrektora szkoły oraz na organ prowadzący, ponieważ mają oni obowiązek do działania w obronie nauczyciela w przypadku naruszenia jego uprawnień. Jak wskazuje radca prawny Joanna Lesińska, specjalistka w zakresie prawa oświatowego, dyrektor powiadomiony o tym, że rodzic obraził nauczyciela powinien rozważyć, czy mogło dojść do popełnienia czynu zabronionego. - Jeżeli uzna, że tak, powinien złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia nauczyciela na policji lub do prokuratury - wskazuje.
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Krudysz Marcin, „Publiczne działanie sprawcy” jako znamię przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego>
Nauczyciele coraz częściej ofiarami cyberprzemocy
W opisywanej sprawie tak właśnie się stało i rodzic, którego poniosło przy wpisywaniu swoich uwag w e-dzienniku, poniesie konsekwencje. Jest to istotne w kontekście prewencji generalnej, bo według statystyk rośnie liczba przypadków cyberprzemocy wobec nauczycieli. Zjawisko poddano analizie w ramach realizowanego w latach 2023–2024 projektu finansowanego przez Narodową Agencję Wymiany Akademickiej. Projektowi przewodził dr hab. inż. Łukasz Tomczyk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Spośród 733 badanych nauczycieli przynajmniej raz w życiu doświadczyło następujących form cyberprzemocy (Tomczyk, Potyrała, 2024):
- 17,5 proc. – opublikowanie obraźliwego lub poniżającego komentarza na temat kompetencji zawodowych,
- 10,8 proc. – otrzymanie cyfrowych wiadomości mających na celu wywołanie negatywnych emocji,
- 8,3 proc. – włamanie na konto i podszywanie się pod nauczyciela,
- 6,8 proc. – upublicznienie wizerunku bez zgody,
- 6,4 proc. – otrzymanie gróźb za pośrednictwem kanałów komunikacji elektronicznej,
- 5,9 proc. – ujawnienie danych osobowych,
- 5,5 proc. – założenie fałszywego konta z wykorzystaniem danych nauczyciela,
- 5,3 proc. – rozpowszechnianie fałszywych informacji w internecie,
- 4,9 proc. – sprowokowanie do nietypowego zachowania i opublikowanie go w sieci,
- 4,3 proc. – włamanie do szkolnej poczty lub e-dziennika,
- 3,9 proc. – stworzenie fałszywej strony internetowej w celu zdyskredytowania nauczyciela.
Według badań, ofiarą cyberprzemocy padają najczęściej osoby prowadzące zajęcia z matematyki i religii. Sprawcą przemocy nie zawsze będzie rodzic lub uczeń - bywa, że przestępstwa dopuści się inny nauczyciel i w takich przypadkach dyrektor też musi zawiadomić organy ścigania, a w grę wchodzi również kwestia ochrony nauczyciela jako funkcjonariusza publicznego (czyli art. 226 kk wz. z art. 63 KN).
- Dyrektor powinien też przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa - wskazuje Agata Piszko, specjalizująca się w prawie oświatowym. - Niezależnie od powyższego, dyrektor może złożyć wniosek o wszczęcie wobec nauczyciela postępowania dyscyplinarnego – podkreśla. Konkretnie za uchybienie godności zawodu nauczyciela.
Czytaj też w LEX: Pływaczewski Emil W., Prawo karne - znamiona przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego. Glosa do wyroku SN z dnia 25 października 2011 r., II KK 84/11>
Nie tylko przepisy karne
Nauczyciel, który padł ofiarą naruszenia dóbr osobistych, np. przez obraźliwe treści w internecie, może zgłosić sprawę na policję, ale też dochodzić ochrony cywilnoprawnej na podstawie art. 23 i 24 kodeksu cywilnego. Cześć, dobre imię, prywatność czy wizerunek to wartości chronione prawem, dlatego poszkodowany może żądać zaniechania naruszeń, usunięcia ich skutków (np. poprzez oświadczenie w odpowiedniej formie), a także domagać się zadośćuczynienia pieniężnego lub odszkodowania – jeśli naruszenie spowodowało szkodę majątkową.
Już nie jak funkcjonariusz
Rząd zaplanował zmiany w Karcie Nauczyciela - MEN proponuje, by nauczyciel stał się funkcjonariuszem publicznym (a nie był jedynie tak traktowany). Uzasadnia to właśnie potrzebą wzmocnienia standardu ochrony pedagoga, ale może być to miecz obosieczny. Zgodnie z proponowaną nowelą, funkcjonariuszami publicznymi byliby nauczyciele, wychowawcy i inni pracownicy pedagogiczni zatrudnieni w przedszkolach, szkołach lub placówkach, zarówno publicznych, jak i niepublicznych, działających na podstawie ustawy Prawo oświatowe z dnia 14 grudnia 2016 r. W efekcie tej zmiany osoby te objęte byłyby pełnym zakresem przepisów dotyczących ochrony oraz odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty wyraża zdecydowany sprzeciw wobec planów Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących zmiany statusu nauczycieli. Stowarzyszenie alarmuje, że zmiana ta mogłaby narazić ponad 700 tysięcy nauczycieli w Polsce na znacznie szersze konsekwencje prawne – nawet więzienie – i to w skali, która znacząco przekracza rozwiązania krytykowane w przeszłości jako „Lex Czarnek”. OSKKO ostrzega, że projekt MEN może w praktyce wprowadzić do nadzoru pedagogicznego nowy, groźny element: perspektywę odpowiedzialności karnej za codzienne decyzje dydaktyczne i wychowawcze.
- Już wcześniej, w przypadku tzw. Lex Czarnek, obserwowaliśmy próby wprowadzenia przepisów, które mogły skutkować karą więzienia dla dyrektorów szkół za nieprecyzyjnie zdefiniowane „niedopełnienie obowiązków”. Warto zauważyć, że podczas gdy „Lex Czarnek” dotyczył około 30 tysięcy dyrektorów, nowa propozycja obejmuje ponad 700 tysięcy nauczycieli, czyli ponad dwudziestokrotnie więcej osób - podkreślają dyrektorzy.
Apelują o skuteczne stosowanie obowiązujących przepisów, a także o to, by MEN zadbał o lepsze wsparcie psychologiczne dla nauczycieli. - Ochrona nauczycieli jest niezbędna, ale potrzebne są rozwiązania wspierające, a nie zastraszające środowisko nauczycielskie. Nawołujemy do rzetelnego prowadzenia konsultacji społecznych przed wprowadzeniem zmian w prawie. Powyższe, mocne argumenty w omawianej sprawie nie musiały paść, gdyby posłuchano profesjonalistów – dyrektorów i samorządowców. Wystarczyło zapytać - wskazują dyrektorzy szkół.
Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Janczukowicz Krzysztof, Naruszenie nietykalności cielesnej, przemoc, groźba oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego w ramach jednego zdarzenia - ilość czynów>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.








