W ten sposób resort odpowiada na obawy rodziców dotyczące wielozmianowego systemu nauki. Ministerstwo szacuje, że w roku szkolnym 2014/15 liczba uczniów szkół podstawowych wyniesie 2,33 mln., czyli niemal o 300 tys. mniej niż w roku 2006.
"Wprowadzenie po około pół rocznika uczniów z rocznika 2008 do klas I w kolejnych dwóch latach nie wpłynie znacząco ani na wzrost liczby oddziałów klasy I w skali kraju ani na wprowadzanie nauki zmianowej. Takie przypadki mogą wystąpić jedynie lokalnie w dużych miastach, gdzie już obecnie infrastruktura szkolna przygotowana przez gminę, nie pokrywa potrzeb mieszkańców obwodu szkoły." - zapewnia MEN.

Polecamy: Sześciolatek pójdzie do szkoły na trzecią zmianę