Resort edukacji już nie chce, by w jednej grupie przedszkolnej mogło być więcej niż
25 dzieci. Zmiana zniknęła
z projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty.
Obecnie do danej grupy nie może być zapisanych więcej niż 25 przedszkolaków. Zazwyczaj jednak część dzieci jest nieobecna, ponieważ maluchy często chorują. Pojawił się więc pomysł zmiany przepisu: pod opieką jednego nauczyciela mogłoby przebywać maksymalnie 25 przedszkolaków. Miało to służyć bardziej efektywnemu wykorzystaniu personelu i umożliwić racjonalne wykorzystywanie miejsc w placówkach. Tak argumentował MEN.
– Oszczędności mogły się odbić na dzieciach. Spowodowałyby roszady między grupami w zależności od tego, ilu przedszkolaków by przyszło danego dnia do placówki – zauważa Grzegorz Gruchlik, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Źródło: Rzeczpsopilita
Polecamy: XVI edycja Krajowej Konferencji Dyrektorów Szkół i Przedszkoli 22-23.10.2014 Warszawa>>>>