Szkoły chętnie skorzystały z oferty miasta. Chętnych było więcej niż miejsc.
- Zapisałam się w pierwszym możliwym terminie - opowiadała "Gazecie" Renata Lipińska, dyrektorka Gimnazjum nr 14 w Łodzi. 
W lekcjach wzięło udział ok. 600 gimnazjalistów, wszyscy mieli na to zgodę rodziców. 
- Właściwy kierunek. Uczniowie dojrzewają, potrzebują więc rzetelnych informacji, które zneutralizują niepokój - chwalił Łódź seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. 
Miasto ogłosiło, że nadal będzie płacić za zajęcia, przeznaczyło na nie 35 tys. zł. ze swojego budżetu. 
Fundacja Spunk ogłosiła więc nabór na edukatorów seksualnych, bo osób potrafiących poprowadzić takie zajęcia wciąż brakuje. - Czekamy na ludzi, którzy nie wstydzą się mówić o seksualności i mają dobry kontakt z młodzieżą. Najlepiej z wykształceniem medycznym, ale także na nauczycieli wychowania do życia w rodzinie, którzy chcą poszerzyć swoje kwalifikacje - mówi "GW" Aleksandra Dulas z fundacji Spunk. Więcej>>