Na pytanie pełnoletniego ucznia, czy można samemu podpisać usprawiedliwienie, nauczyciele odpowiadają, że nie respektują tego - pisze do "Wyborczej" szczeciński licealista. - W takim razie, dlaczego tworzą przepisy, których sami nie respektują, a wybierają jedynie sprzyjające im postanowienia statutu szkoły - pyta.
- Usprawiedliwienie - czy to podpisane przez rodziców, czy przez ucznia - jest wnioskiem, który wychowawca może, ale nie musi uwzględnić - tłumaczy dyrektorka szkoły. - To jest coś innego niż zwolnienie lekarskie. Dodaje, że uczniowie zamiast skarżyć się mediom, powinni się do niej zgłosić. Więcej>>

Polecamy: GIODO: oceny dorosłych uczniów nie powinny być udostępniane bez ich zgody