Chodzi o film "Niemy krzyk", który wyświetlono gimnazjalistom na lekcji religii. Rodzice uczniów złożyli skargę na postępowanie nauczycielki. Kuratorium nie stwierdziło jednak, by było to złamanie prawa.
- Nauczyciele tego przedmiotu powinni na początku roku szkolnego skonsultować program nauczania i pomoce dydaktyczne, jakie będą wykorzystywać. W Pińczowie tego zabrakło - wyjaśnia Małgorzata Muzoł, świętokrzyski kurator oświaty. Dodaje, że rozmawiała już o tym z dyrektorem placówki. - Wydaliśmy zalecenia, by na przyszłość tego pilnować - mówi Muzoł.

Polecamy: Rodzice protestują przeciwko wyświetlaniu gimnazjalistom filmu o aborcji