W sprawozdaniu z realizacji programu resort oświaty zapewnia, że dzięki nowym technologiom w 399 szkołach podstawowych, które skorzystały na przełomie 2012 i 2013 r. z 44 mln zł na zakup sprzętu – podniosły się kompetencje uczniów i nauczycieli. Gorzej jednak, gdy chodzi o konkrety - w dalszej części raportu ministerstwo pisze: „nie było możliwe dokonanie oceny stopnia wzrostu kompetencji uczniów.
W ocenie korzyści z "Cyfrowej Szkoły" pomóc miały: ankieta przeprowadzona wśród nauczycieli, badania IBE oraz Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
– Właściwie wiemy tyle samo co przed pilotażem – ocenia Grzegorz Napieralski, poseł SLD oraz wiceprzewodniczący komisji innowacyjności i nowych technologii. – Że uczniowie lubią i dobrze rozumieją nowe technologie, ale nie wiemy, czy i jaki mogą mieć wpływ na efekty nauczania. Mimo że Cyfrowa Szkoła była oceniana w trzech dosyć drogich badaniach – komentuje Napieralski.
Większość wniosków opiera się na subiektywnych ocenach.

Polecamy: Pilotaż "Cyfrowej szkoły" - komputer wciąż dodatkiem do tradycyjnego nauczania