Projekt zmian przygotowali posłowie PiS - po nowelizacji, w przypadku, gdy w szkole działa kilka organizacji związkowych, będą one wyłaniać wspólnego przedstawiciela. Jeżeli tego nie zrobią, przedstawiciela wydeleguje największa organizacja związkowa działająca na terenie szkoły.
Konkurujące organizacje związkowe nie będą wyłaniać jednego przedstawiciela>>
Ustawa doda również zapis dotyczący podejmowania uchwał przez radę pedagogiczną - po nowelizacji te, które dotyczą spraw związanych z osobami pełniącymi funkcje kierownicze w szkole lub z opiniowaniem kandydatów na takie stanowiska, podejmowane będą w głosowaniu tajnym.
Teraz projekt trafi na posiedzenie plenarne Sejmu, na środę zaplanowano drugie czytanie.
- Nie jestem wprawdzie zwolennikiem zbyt daleko posuniętej "związkokracji", jednak ustawa nawet w obecnym kształcie chroni przed zmajoryzowaniem komisji przez związkowców, a jest to jednak element tzw. strony społecznej. Zmianę oceniam zatem negatywnie - podkreśla dr hab. Mateusz Pilich, współautor komentarza do Prawa Oświatowego.
Dodaje, że projekt ma zwiększyć wpływ organów prowadzących na wynik konkursów na dyrektorów szkół.
Przedstawiciele organizacji związkowych chcą doprecyzowania proponowanych przepisów.
Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP, zauważył, że bez doprecyzowania przepis zmusi Forum Związków Zawodowych i OPZZ do wyłaniana wspólnego kandydata.
Będzie to powodować problemy, bo te dwie organizacje nie zawsze się ze sobą zgadzają.