O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza", w internecie zamieszczono dane dziewcząt, ich zdjęcia oraz zapisy rozmów, z których wynika, że dorabiają sobie, świadcząc usłgi erotyczne.
- Od razu poinformowałam o tym policję i sąd rodzinny - zapewnia dyrektor szkoły - Byłam naprawdę zaskoczona tym, co przeczytałam. Młodzież jednak pisze w internecie wiele różnych rzeczy i to policja ustali, co tam się wydarzyło naprawdę. My jako szkoła będziemy współpracowali w tej sprawie.
Eksperci alarmują: pornografia głównym źródłem wiedzy o seksie>>
Policja poważnie potraktowała doniesienie. Sprawdzi, czy rzeczywiście doszło do kontaktów intymnych z nieletnimi, ale także w jaki sposób prywatne informacje dziewcząt, z ich danymi i wizerunkami, ujrzały światło dzienne.
- Zabezpieczyliśmy pochodzące z sieci materiały dotyczące tej sprawy, a w najbliższym czasie planujemy przesłuchania rodziców tych uczennic - zapewnia Rafał Prokopczyk, rzecznik prasowy miejskiej komendy policji w Olsztynie.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", stan z dnia 10 czerwca 2015 r.
Polecamy: Niezbędnik Dyrektora Szkoły – Przemoc seksualna>>