Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz, postępowanie ma na celu wyjaśnienie, czy w związku ze zdarzeniem ktoś z funkcjonariuszy publicznych, jakimi są m.in. pracownicy szkoły, nie dopełnił obowiązków. Sprawa będzie badana pod kątem ewentualnego braku właściwej opieki czy też braku zapewnienia bezpieczeństwa.
"Analizowane będą także kwestie związane z nieudzieleniem pomocy pokrzywdzonej" - dodała Paszkiewicz.Jednocześnie prokuratura w komunikacie zaznaczyła, że z uwagi na szczególnie bulwersujący charakter zdarzenia, prokurator zgłosi udział w postępowaniu prowadzonym przed sądem dla nieletnich, jakie będzie toczy w sprawie pobicia pokrzywdzonej.
W czwartek policja otrzymała zgłoszenie o bójce przed szkołą na gdańskim Chełmie. Na miejscu zdarzenia, pod szkołą, policjanci znaleźli pobitą 14–letnią dziewczynkę. Pogotowie przewiozło ją do szpitala. Nastolatka doznała obrażeń, które nie zagrażały jej życiu.
Dzień po zdarzeniu, jedna z uczennic na portalu społecznościowym umieściła film, na którym grupa czterech dziewcząt bije, ciągnie za włosy i kopie po głowie siedzącą na chodniku dziewczynkę.
W sobotę dwie gimnazjalistki, które uczestniczyły w napaści na koleżankę zostały zatrzymane w policyjnej izbie dziecka. W poniedziałek zostały doprowadzone do Sądu Rodzinnego na przesłuchanie. (PAP)