- W tym roku szkolnym pojawiła się moda na e-palenie - przyznaje Ewa Kolasińska, dyrektor Gimnazjum nr 65 w Poznaniu. - Zdarza się, że przyłapiemy ucznia z e-papierosem. Wtedy, rozmawiamy z jego rodzicami. Niestety, wielu z nich, podobnie jak sami uczniowie, nie uważają elektronicznego papierosa za coś szkodliwego. To tylko para wodna - mówią.
Problemy stwarzają również same przepisy, ponieważ nie ma zakazu sprzedaży e-papierosów nieletnim, a jak wskazują eksperci, częste palenie elektronicznych papierosów prowadzi do uzależnienia psychicznego i zwiększa szansę na uzależnienie od nikotyny.
- Wiemy, że e-papierosy zawierają nikotynę. Trudno jednak powiedzieć coś więcej na temat innych substancji, wchodzących w ich skład. A co za tym idzie - o rzeczywistej szkodliwości - tłumaczy Andrzej Trybusz, wielkopolski inspektor sanitarny. - Nie posiadamy wyników badań popartych autorytetami. Dlatego, profilaktyka w przypadku e-papierosa jest taka sama jak w przypadku palenia tytoniu. Więcej>>