– Skoro prawo i sądy nakazują, aby na terenie gminy uczeń miał dostęp do szkoły, której organem prowadzącym jest samorząd, to trzeba to respektować. Przy okazji reformy zmiana sieci szkół jest idealną okazją, aby te gminy, które nie przestrzegają tych przepisów, naprawiły swój błąd – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
ZNP zamierza walczyć też z tymi gminami, które podzieliły swój teren na obwody, w skład których wchodzi placówka prowadzona przez gminę, a także przez inne podmioty.
– Szkoła stowarzyszeniowa może mieć obwód, ale nie musi. Taka placówka wciąż jest uzupełnieniem oferty dla placówek prowadzonych przez gminę – podpowiada Ewa Halska, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, ekspert ds. edukacji.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 16 lutego 2017 r.