Rada miejska w Grodkowie (woj. opolskie) wygasiła mandat radnego Piotra B. (dane zmienione) z powodu naruszenia zakazu łączenia mandatu z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminnego. Analizując jego oświadczenie majątkowe rada ustaliła, że Piotr B. jest członkiem zarządu spółki ochroniarskiej świadczącej usługi na rzecz miejscowej szkoły podstawowej.

Uchwała o wygaszeniu mandatu to zemsta polityczna

Radny odwołał się od uchwały do sądu administracyjnego. Wyjaśnił, że nie prowadzi działalności gospodarczej, jako osoba fizyczna ani też w ramach handlowej spółki osobowej. Nie jest też udziałowcem spółki, którą zarządza. Wygaszenie mandatu stanowi natomiast zemstę polityczną za pozostawanie w opozycji do władz miasta. Dodał, że umowy ze szkołami na usługi ochrony spółka zawarła przed objęciem przez niego mandatu radnego. Od tamtej pory stawka za korzystanie z nich jest na niezmienionym poziomie. Objęcie przez niego mandatu radnego nie przyniosło zatem korzyści spółce. Ponadto, w 2017 r. ochronę szkoły przejął inny podmiot, z którym nie jest on w żaden sposób powiązany. 

W odpowiedzi gmina zauważyła, że szkoła podstawowa jest jednostką organizacyjną gminy. Nie posiada samodzielności budżetowej i wykonuje budżet gminy. W istocie spółka uzyskuje środki z budżetu gminy. 

Sąd Administracyjny w Opolu oddalił skargę 

Przypomniał, że zgodnie z art. 383 § 1 pkt 5 kodeksu wyborczego zakaz łączenia mandatu radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy, dotyczy również zarządzania taką działalnością. Może to dotyczyć zatem również członkostwa w zarządzie spółki kapitałowej. Do złamania zakazu dojdzie nawet wtedy, gdyby radny za pełnioną funkcję nie otrzymywał od spółki wynagrodzenia albo innych korzyści. 

Szkoła podstawowa płaci z pieniędzy gminnych

Sąd podkreślił, że uzyskanie wynagrodzenia za świadczone odpłatnie usługi jest formą korzystania z mienia gminnego. Radny Piotr B. po złożeniu ślubowania powinien zatem w terminie trzech miesięcy zakończyć swoją współpracę ze spółką ochroniarską (art. 24f ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym). Przejęcie natomiast w 2017 r., a więc dwa lata po objęciu przez radnego mandatu obowiązków przez inną spółkę ochroniarską nie mogło mieć wpływu na wygaszenie mandatu. Skutek ten nastąpił z mocy prawa z chwilą upływu w/w terminu, czyli w dniu 28.02.2015 r., i żadne czynności podjęte po tej dacie nie mogły mieć na niego wpływu. Zaskarżona przez Piotra B. uchwała rady gminy potwierdziła jedynie fakt, że doszło do wygaszenia mandatu. 

Orzecznictwo nie jest jednak jednolite. Zobacz linie orzecznicze. (proszę o zrobienie odesłania w CMS na podkreślonych słowach. Link: https://sip.lex.pl/#/publication/419743646/karciarz-mateusz-skutki-wykorzystania-przez-radnego-mienia-komunalnego?cm=URELATIONS)

NSA nie uwzględnił skargi kasacyjnej

Podkreślił, że skarżący miał trzy miesiące od dnia złożenia ślubowania by zrezygnować z pełnienia funkcji w zarządzie spółki. Skoro obowiązku tego nie dopełnił zaistniała podstawa do wygaszenia jego mandatu radnego. Sąd dodał, że rozstrzygający jest sam fakt korzystania z mienia gminnego przy prowadzeniu działalności gospodarczej bądź zarządzaniu taką działalnością. Chodzi tutaj o wszelkie przypadki wykorzystania mienia gminy, który pozostaje w związku z funkcjonowaniem działalności gospodarczej radnego. Nie ma przy tym znaczenia rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej, czy wielkość korzyści, jaką radny (jego firma) osiągnęły z tego tytułu. 

Prawa karnego nie złamał, ale kodeks wyborczy tak

W realiach sprawy spółka radnego świadczyła usługi ochrony na rzecz szkoły podstawowej korzystającej ze środków gminnych. Bez wątpienia oznacza to korzystanie z mienia komunalnego. Szkoła podstawowa jest jednostką organizacyjną gminy i nie dysponuje swoimi środkami, a tylko tymi zagwarantowanymi dla niej w budżecie gminnym. W tej sytuacji radny, który jako członek zarządu zdawał sobie z tego sprawę, powinien po złożeniu ślubowania, zrezygnować z funkcji w zarządzie. Nie miało przy tym znaczenia, że radny nie wykorzystał mandatu radnego, aby spółka osiągała większe korzyści. W powołanym przepisie kodeksu wyborczego nie chodzi o sankcję za złamanie zakazu, a tylko o zapobieganie samej możliwości korupcji. Radny utracił zatem mandat z mocy prawa i jak słusznie zauważył sąd I instancji, faktu tego już nie zmienią żadne okoliczności, włącznie ze zmianą spółki ochraniającej szkołę. 

Wyrok NSA w Warszawie z dnia 20.03.2018 r. II OSK 425/18.