MEN miało zbadać przede wszystkim okoliczności wyboru firmy Progress Framework na partnera technologicznego. Jak się później okazało, przedsiębiorca nie miał deklarowanego w ofercie zaplecza i doświadczenia. „Wybór partnera technologicznego podmiotu, co do którego zachodzą uzasadnione przesłanki, że nie dysponuje własnymi zasobami w celu wspólnej realizacji projektu z ORE, stoi w sprzeczności z ideą partnerstwa" - stwierdziło MEN w raporcie pokontrolnym. Wykazano także, że w toku wyboru partnerów dochodziło do przyznawania różnej liczby punktów. Kontrolerzy stwierdzili także udział w posiedzeniach komisji osoby do tego nieuprawnionej.







