Była to już druga edycja badania „Barometr Edukacji Niepublicznej”. Uzasadniając swoje opinie, dyrektorzy najczęściej wskazują na chaos prawny, ograniczanie autonomii szkół, braki kadrowe oraz przeładowaną i niedostosowaną do współczesnych realiów podstawę programową. Badanie pt. „Barometr Edukacji Niepublicznej” zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach 30 listopada – 3 grudnia 2021 r. W ankiecie skierowanej do dyrektorów szkół niepublicznych wzięło udział 213 dyrektorów, reprezentujących niepubliczne szkoły podstawowe, ponadpodstawowe i artystyczne.

Opozycja: "Lex Czarnek" niweczy 30 lat wolnej szkoły>>

 

Prognozy niezbyt optymistyczne

Zdaniem większości badanych, niewiele wskazuje na to, by oświatowa rzeczywistość miała w najbliższym ulec zmianie na lepsze. Wartość Indeksu Optymizmu wyniosła 5,61, co oznacza, że tylko taki odsetek respondentów oczekuje poprawy sytuacji w kolejnych miesiącach. Ponad połowa ankietowanych (51,7 proc.) zakłada, że warunki funkcjonowania oświaty ulegną dalszemu pogorszeniu. Obawy dyrektorów wynikają przede wszystkim ze zmian planowanych w przepisach oświatowych (tzw. Lex Czarnek). Respondenci przewidują też, że wbrew zapewnieniom władz oświatowych, w szkołach nastąpi dalszy wzrost biurokracji.

 

– W polskiej oświacie mamy do czynienia z kumulacją negatywnych zjawisk. Zmęczeni kolejnymi reformami nauczyciele odchodzą z zawodu. Na ich miejsce nie przychodzą nowi, bo młodzi ludzie coraz rzadziej wiążą swoją przyszłość z pracą w szkole. To sprawia, że większość szkół w Polsce ma trudności z pozyskaniem i utrzymaniem wartościowej kadry. Trudno się spodziewać, że sytuację poprawią zmiany zapowiadane przez resort edukacji. Zwiększenie uprawnień kuratorów i perspektywa kary więzienia dla dyrektorów mogą jedynie pogorszyć i tak już złe nastroje w szkołach, a w konsekwencji pogłębić problemy oświaty – ocenia Zygmunt Puchalski, Prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.

 

Dyrektorzy o wyzwaniach zawodowych

Opinia dyrektorów o własnych szkołach kontrastuje z ich postrzeganiem oświatowej rzeczywistości. Większość badanych (50,7 proc.) ocenia sytuację swoich szkół raczej dobrze, a prawie co dziesiąty (9,9 proc.) – zdecydowanie dobrze. Więcej niż co czwarty respondent (28,2 proc.) uważa z kolei, że nie jest ona ani dobra ani zła. Zdaniem prawie połowy ankietowanych (47,4 proc.) w ciągu ostatniego roku położenie ich szkół nie uległo zmianie. Podobny odsetek respondentów twierdzi natomiast, że w porównaniu ze stanem sprzed roku, sytuacja uległa poprawie lub pogorszeniu (odpowiednio: 28,2 proc. i 24,4 proc.). Wspomniane wyniki nie różnią się znacząco od uzyskanych w poprzedniej edycji badania.

Społeczne Towarzystwo Oświatowe zapytało także dyrektorów szkół niepublicznych o główne wyzwania, z jakimi mierzą się w pracy zawodowej. Podobnie jak w 1. edycji badania, odpowiedzią najczęściej udzielaną przez respondentów było zadbanie o stabilną sytuację kadrową szkoły (74,7 proc. – wzrost o ponad 7 p.p.). Wyzwanie dla znacznej części badanych stanowią także: zapewnienie uczniom odpowiedniego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego (44,6 proc.) i zapewnienie stabilnego funkcjonowania szkoły w zmieniającej się sytuacji epidemicznej (39 proc.). Znaczący odsetek ankietowanych wskazuje również w tym kontekście na zadbanie o dobrostan psychofizyczny nauczycieli (36,6 proc.) i reagowanie na zmiany w prawie, mające wpływ na pracę szkoły (31,5 proc.).