Maciej Szpunar, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przedstawił swoją opinię w sprawie C-389/20 TGSS, dotyczącą bezrobocia pracowników domowych. Jak podkreślił, ochrona oferowana w ramach szczególnego systemu zabezpieczenia społecznego pracowników domowych, ustanowiona w hiszpańskich przepisach prawnych, nie obejmuje ochrony na wypadek bezrobocia.

Czytaj również: TSUE: Nieaktywny zawodowo obywatel UE ma prawo do ubezpieczenia zdrowotnego, choć nie musi być ono nieodpłatne

Ubezpieczenie na wypadek bezrobocia

Pracownica domowa świadcząca pracę dla pracodawcy będącego osobą fizyczną, jest od stycznia 2011 r. ubezpieczona w tym szczególnym systemie. W listopadzie 2019 r. pracownica zwróciła się do Tesorería General de la Seguridad Social (TGSS), czyli powszechnej kasy ubezpieczeń społecznych, z wnioskiem o opłacanie składki z tytułu ubezpieczenia na wypadek bezrobocia w celu nabycia prawa do świadczeń. Jej pracodawca zgodził się na opłacanie żądanej składki. TGSS oddalił ten wniosek ze względu na to, że możliwość odprowadzania składek do tego szczególnego systemu w celu uzyskania ubezpieczenia na wypadek bezrobocia była wyraźnie wykluczona przez przepisy prawne. Pracownica wniosła wobec tego skargę do Juzgado de lo Contencioso-Administrativo n° 2 de Vigo (sądu administracyjnego szczebla prowincji nr 2 w Vigo, Hiszpania), podnosząc zasadniczo, że krajowe przepisy prawne stawiają pracowników domowych w trudnej sytuacji społecznej, gdy ich zatrudnienie ustaje z przyczyn, za które nie ponoszą odpowiedzialności. Sytuacja ta oznacza bowiem niemożność uzyskania przez nich nie tylko zasiłku dla bezrobotnych, ale również innej pomocy społecznej uzależnionej od wygaśnięcia prawa do tego świadczenia.

W tym kontekście sąd hiszpański podkreślił, że rozpatrywana kategoria pracowników stanowi grupę składającą się prawie wyłącznie z kobiet, co jest przyczyną zwrócenia się przez niego do Trybunału o wykładnię dyrektywy w sprawie zasady równego traktowania w dziedzinie zabezpieczenia społecznego (tj. dyrektywy Rady z dnia 19 grudnia 1978 r. w sprawie stopniowego wprowadzania w życie zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn w dziedzinie zabezpieczenia społecznego - Dz.U. 1979, L 6, s. 24), w celu ustalenia, czy w tym przypadku dochodzi do zakazanej przez tę dyrektywę dyskryminacji pośredniej ze względu na płeć.

 


Zakaz dyskryminacji ze względu na płeć w zabezpieczeniu społecznym

W przedłożonej w czwartek, 30 września 2021 r.,  opinii rzecznik generalny Maciej Szpunar zauważył przede wszystkim, że państwa członkowskie muszą przestrzegać zasady zakazu dyskryminacji ze względu na płeć w dziedzinie zabezpieczenia społecznego przy korzystaniu ze swoich kompetencji w dziedzinie zabezpieczenia społecznego, w tym zasiłków dla bezrobotnych. W przeciwieństwie do twierdzeń rządu hiszpańskiego, rzecznik generalny stwierdził, że wykluczenie przewidziane w krajowych przepisach prawnych stawia pracowników domowych w szczególnie niekorzystnym położeniu.

Podkreśliwszy, że to do sądu hiszpańskiego należy zbadanie, przy uwzględnieniu tych okoliczności, czy owe wykluczenie można zakwalifikować jako „przepis pośrednio dyskryminujący” w rozumieniu dyrektywy, rzecznik generalny zauważył, że zgodnie z hiszpańskimi przepisami prawnymi, prawo do świadczeń z tytułu bezrobocia mają, co do zasady, wszyscy pracownicy najemni objęci powszechnym systemem zabezpieczenia społecznego i że w ramach tej grupy odsetek mężczyzn i kobiet jest mniej więcej podobny. Natomiast odsetek ten różni się znacznie w grupie pracowników, do których stosuje się rozpatrywany system szczególny, ponieważ kobiety stanowią ponad 95 proc. pracowników objętych tym systemem. Rozpatrywana klauzula wykluczająca wpływa wobec tego negatywnie na znacznie większy odsetek pracowników domowych płci żeńskiej niż pracowników domowych płci męskiej.

W rezultacie, w razie gdyby sąd hiszpański doszedł do wniosku, że ta klauzula stawia w szczególnie niekorzystnym położeniu pracowników domowych płci żeńskiej, należałoby stwierdzić, że jest ona sprzeczna z dyrektywą, chyba że byłaby uzasadniona obiektywnymi czynnikami niezwiązanymi z jakąkolwiek dyskryminacją ze względu na płeć.

 


Czy cele odnoszące się do szczególnych cech kategorii pracowników domowych uzasadniają odmienne traktowanie?

Rzecznik generalny zbadał następnie, czy ta nierówność traktowania na niekorzyść pracowników domowych płci żeńskiej może być uzasadniona obiektywnymi czynnikami niezwiązanymi z jakąkolwiek dyskryminacją ze względu na płeć. TGSS i rząd hiszpański podnoszą w szczególności, że omawiane odmienne traktowanie jest uzasadnione celami odnoszącymi się do szczególnych cech kategorii pracowników domowych i statusu ich pracodawców, a także celami ochrony pracowników, utrzymania poziomu zatrudnienia w tym sektorze oraz walki z nielegalną pracą i z oszustwami.

Rzecznik generalny potwierdził, że motywy te stanowią uzasadnione cele polityki społecznej. Jednakże, stanął on na stanowisku, że owe cele nie są związane z dyskryminacją ze względu na płeć, a tym samym – nie mogą uzasadniać dyskryminacji osób płci żeńskiej.

Zdaniem Macieja Szpunara, powody związane z cechami pracowników domowych (pracownicy niewykwalifikowani pobierający płacę minimalną) lub ich pracodawców (głowy rodziny) wydają się opierać w głównej mierze na stereotypach płci, a zatem trudno przyjąć, że nie są związane z dyskryminacją ze względu na płeć.

Rzecznik generalny oddalił również argument, zgodnie z którym ewentualne ubezpieczenie pracowników domowych na wypadek bezrobocia mogłoby stanowić dla nich zachętę do oszustw. Zauważył, że gdyby zostało to wykazane, wówczas byłoby tak w przypadku wszystkich pracowników niewykwalifikowanych, pobierających płacę minimalną, w innych sektorach rynku pracy, którym należałoby więc również odebrać świadczenia z tytułu bezrobocia. Ponieważ jednak tak nie jest, nie istnieje związek między tym uzasadnieniem a rozpatrywanym wykluczeniem.

W odniesieniu do celu w postaci utrzymania poziomu zatrudnienia w kategorii pracowników domowych, rzecznik generalny podkreślił, że rozpatrywane wykluczenie prowadzi do wzmocnienia tradycyjnej koncepcji ról społecznych, a ponadto pozwala nie tylko na wykorzystywanie strukturalnie słabszej pozycji osób, które należą do tej kategorii pracowników, ale również na zaniżanie wartości ich pracy, która – wprost przeciwnie – powinna być uznawana i ceniona przez społeczeństwo.

Rzecznik generalny stwierdził, że w każdym razie, rozpatrywana klauzula wykluczająca nie wydaje się odpowiednia dla zagwarantowania realizacji celów walki z nielegalną pracą i oszustwami oraz ochrony zatrudnienia, ponieważ, jak się wydaje, ani nie służy rzeczywiście osiągnięciu tych celów, ani nie jest wdrażana w sposób spójny i systematyczny. Ocenił również, że klauzula ta, w związku z tym, że bezwzględnie uniemożliwia dostęp do świadczenia z tytułu bezrobocia wszystkim pracownikom domowym, wykracza poza to, co jest konieczne do osiągnięcia zamierzonych celów.

Rzecznik generalny zaproponował wobec tego Trybunałowi udzielenie sądowi hiszpańskiemu odpowiedzi, że dyrektywa stoi na przeszkodzie przepisowi krajowemu, który wyklucza świadczenia z tytułu bezrobocia z zakresu świadczeń przyznawanych pracownikom domowym z ustawowego systemu zabezpieczenia społecznego, jeżeli zostanie stwierdzone, że ta grupa pracowników składa się prawie wyłącznie z kobiet.