Senatorowie komisji kultury chcą też zwiększenia wynagrodzeń dla archiwistów w budżecie na 2014 r. o 9 mln 995 tys. zł. Oznacza to, że archiwiści mogą się spodziewać podwyżki średnio o 400 zł brutto. W poprawce zaproponowano wygospodarowanie pieniędzy ze środków przeznaczonych na realizację pozostałych zadań ministra kultury.

"Poprawka dotyczy pracowników archiwów państwowych i urzędu obsługującego naczelnego dyrektora archiwów państwowych. W tabeli wynagrodzeń pracownicy ci są na samym dole, zarabiają najmniej. To pracownicy dobrze wykształceni, chodzi o to, aby w tych archiwach pozostali. Jest taka możliwość, aby bez zwiększania budżetu zrobić przesunięcie i poprawić trochę sytuację materialną tej niewielkiej grupy zawodowej" - tłumaczył senator Andrzej Grzyb (PO).

Ministerstwo Finansów negatywnie zaopiniowało senacką poprawkę. Obecny na posiedzeniu Łukasz Marszałek z resortu przypomniał, że przyjęcie poprawki jest sprzeczne z założeniami rządu o zamrożeniu wynagrodzeń.

"Utrzymanie wynagrodzeń na takim samym poziomie jest skazaniem archiwów państwowych na niebyt" - odpowiedziała Omilanowska.

Podkreśliła, że "polityka rządu i ustawa okołobudżetowa posiadają pewne wyłomy". "Tym wyłomem jest podnoszenie uposażenia pracowników szkolnictwa wyższego. Zgodnie z przyjętym planem w 2013 r. były pierwsze podwyżki, na 2014 r. są zaplanowane następne. Mówimy o takim samym typie pracownika, o takim samym wykształceniu, który prowadzi działalność naukową z zakresu historii i wykonuje te same zadania społeczne, co pracownik naukowy na wydziale historycznym. (...) Jeżeli płacimy mu miesięcznie 1650 zł brutto i oczekujemy od niego wyższego wykształcenia i dobrej pracy, to jesteśmy po prostu śmieszni. Tu nie ma możliwości ulegania argumentom politycznym" - przekonywała wiceminister.

Chodzi o 1540 pracowników archiwów, "nie jest to więc wielka liczba, która zachwieje budżetem państwa".

Według Omilanowskiej ministerstwo nie jest w stanie w kilku archiwach utrzymać ciągłości pracy. "74 z 1540 pracowników zarabia najniższą pensję krajową - 1650 zł brutto uposażenia - a to są ludzie z wyższym wykształceniem. (...) Odpływ tej kadry wykształconej jest tak gwałtowny, że jeżeli temu nie zaradzimy, to zagrozi to istnieniu archiwów" - powiedziała wiceminister.

Jak podkreśliła, w wielu państwach archiwa są lokowane wśród najważniejszych instytucji. "A to właśnie w zbiorach publicznych zachowane są najważniejsze dokumenty dotyczące polskiej państwowości i polskiej tożsamości" - zaznaczyła Omilanowska.

W 2014 r. minister kultury będzie dysponował ponad 3,5 mld zł. To o 200 mln zł więcej niż w 2013 r. O kulturę zatroszczy się też Kancelaria Prezydenta. Na jej program rewitalizacji krakowskich zabytków przeznaczono w budżecie na 2014 r. 30 mln zł.