W województwie podkarpackim rozdzielaniem pieniędzy z POKL zajmował się Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie. Zdaniem dyrektora urzędu Tomasza Czopa efekty unijnego programu widoczne są zwłaszcza w trzech obszarach.

„Przybyło prawie 16 tys. nowych miejsc pracy, wymowa tej liczby jest poważna i bezdyskusyjna. Po drugie, z wykluczeniem społecznym można walczyć, (…) powstało tu blisko osiemdziesiąt nowych spółdzielni socjalnych. Nie chcę tego wyniku traktować w kategorii sportowej, ale plasuje on Podkarpacie na trzecim miejscu w Polsce, tuż za województwem mazowieckim i wielkopolskim” - dodał.

Czop podkreślił, że trzecim istotnym obszarem, który został dofinansowany z POKL jest budowa nowych przedszkoli, przede wszystkim na podkarpackiej wsi.

„Nowe placówki i nowoczesne wyposażenie już służą naszym najmłodszym mieszkańcom, nawet w bardzo małych miejscowościach, gdzie do tej pory było to niemożliwe. To również poważne wsparcie dla osób, które wracają lub dopiero wchodzą na rynek pracy. Dla nich znika problem dziennej opieki nad dzieckiem, a rysują się nowe szanse na rynku pracy” - zaznaczył Czop.

W sumie na Podkarpaciu z POKL wsparcie otrzymało ponad 470 przedszkoli, a ponad 17 tys. dzieci w wieku 3-5 lat z terenów wiejskich uczestniczyło w różnych formach edukacji przedszkolnej.

W regionie powstało też w ramach tego unijnego programu 77 spółdzielni socjalnych. Spółdzielnię założyć może minimum pięć osób, z czego co najmniej połowę muszą stanowić osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, np. bezrobotne czy niepełnosprawne. Zysk, który spółdzielnia wypracuje, nie może być wypłacany jej członkom, musi być zagospodarowany na różnego rodzaju cele, społeczne albo kulturalne.

Większość podkarpackich spółdzielni działa w sektorze usług. Wśród nich są podmioty, które prowadzą np. sale zabaw dla dzieci, kawiarnie, przedszkola. Są też spółdzielnie, które oferują np. kompleksową opiekę nad osobami starszymi, chorymi i niepełnosprawnymi oraz produkują odzież.

Oprócz spółdzielni w województwie, dzięki wsparciu pieniędzy z POKL powstały też cztery Zakłady Aktywności Zawodowej, gdzie pracę znalazły osoby niepełnosprawne umysłowo, dwa Centra Integracji Społecznej i dziewięć klubów środowiskowych dla młodzieży. Swoje kwalifikacje zawodowe podniosło na różnych szkoleniach finansowanych z POKL ponad 22,5 tys. osób.

W sumie Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie podpisał z beneficjentami ponad 2,5 tys. umów na realizację projektów w ramach POKL na łączną kwotę ponad 2,5 mld zł. Komisja Europejska zaakceptowała już wydatki na 2 mld zł.

Zdaniem rektora Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie Krzysztofa Kaszuby, środki unijne wydane na Podkarpaciu powinny być w większym stopniu przeznaczone na wspieranie firm. „Niestety wciąż wydajemy pieniądze na bezsensowne szkolenia, które są zupełnie niepotrzebne. Bezrobocie nie będzie problemem, gdy przedsiębiorstwa będą miały zamówienia i będą mogły rozwijać produkcję, dlatego trzeba wspierać je, a nie szkolić kolejnych bezrobotnych” - uważa Kaszuba.

We wrześniu stopa bezrobocia w woj. podkarpackim wyniosła 14,5 proc. W urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 132 tys. bezrobotnych.

(PAP)