Orzeczenie dotyczyło decyzji Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, odmawiającej stwierdzenia choroby zawodowej w postaci przewlekłej choroby narządu głosu (poz. 15 wykazu chorób zawodowych, określonego w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych, Dz. U. Nr 105, poz. 869) – dalej r.c.z. u nauczycielki szkoły podstawowej. W toku postępowania rozpoznano u niej co prawda przewlekły nieżyt błony śluzowej gardła i krtani oraz niewielki brak zwarcia w tylnej części głośni, zmiany te jednak nie nosiły znamion choroby zawodowej w rozumieniu r.c.z. Zainteresowania nie podzielała tego stanowiska, argumentując, że posiadane przez nią wyniki badań oraz obraz strun głosowych upoważniają do stwierdzenia u niej choroby zawodowej.
WSA w Gliwicach przypomniał, że zgodnie z r.c.z. podejrzenie choroby zawodowej zgłasza się właściwemu państwowemu powiatowemu inspektorowi sanitarnemu, który po otrzymaniu zgłoszenia kieruje pracownika lub byłego pracownika na badanie w celu wydania orzeczenia o rozpoznaniu choroby albo o braku podstaw do jej rozpoznania (§ 4 r.c.z.). Do orzekania w zakresie chorób zawodowych uprawniony jest lekarz spełniający wskazane w § 5 r.c.z. wymagania kwalifikacyjne, zatrudniony w jednostkach orzeczniczych wymienionych w ust. 2 tego przepisu. Oznacza to, iż dla stwierdzenia choroby zawodowej niezbędne jest rozpoznanie tego schorzenia poprzez uprawnioną jednostkę orzeczniczą I i II stopnia (§ 5 ust. 2 i 3 r.c.z.).
W ocenie gliwickiego WSA, w przedmiotowej sprawie orzeczenie jednostki pierwszego, jak i drugiego stopnia wydane zostało w oparciu o zgromadzoną dokumentację medyczną. Nie ulega również wątpliwości, że orzeczenia lekarskie obu instancji wydane zostały przez specjalistyczne jednostki orzecznicze na podstawie samodzielnie przeprowadzonych badań. W orzeczeniach tych lekarze zgodnie stwierdzili, iż przeprowadzone badania nie wykazały obecności zmian uprawniających do rozpoznania choroby zawodowej.
Konkludując, brak przesłanki w postaci rozpoznania choroby przez upoważnioną jednostkę orzeczniczą uniemożliwia stwierdzenie u skarżącej choroby zawodowej. Dla wyniku sprawy nie ma już więc znaczenia okoliczność, że skarżąca wiele lat pracowała w warunkach narażenia na działanie czynnika szkodliwego, czyli obciążenia aparatu mowy nadmiernym wysiłkiem głosowym.
Mając powyższe na uwadze, sąd oddalił skargę.

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.