Z badania wynika między innymi, że "czarne protesty", organizowane jako sprzeciw wobec inicjatywom zaostrzającym prawo aborcyjne i walkę o prawa kobiet, popiera 58 procent respondentów, a 26 procent wyraża swój sprzeciw. Co szósta dorosła Polka - 17 procent (przy 6 procentach mężczyzn) zadeklarowała, że w ramach solidarności, w dni, w które organizowano manifestacje, ubrała się na czarno. Z kolei 4 procent badanych kobiet (2 procent mężczyzn) deklarowało osobisty udział w protestach.

Protesty wzbudzały - jak wynika z badania - częściej zainteresowanie mieszkańców największych miast (72 procent), nieuczestniczących w praktykach religijnych (78 procent) oraz o poglądach lewicowych (76 procent).

Z sondażu wynika też, że o "czarnych protestach" słyszeli prawie wszyscy - wiedzę o nich deklarowało 90 procent badanych.

Badanych pytano również, czy ich zdaniem kobiety są w Polsce dyskryminowane. 57 procent ankietowanych stwierdziło, że nie są; inaczej sądzi 39 procent badanych. Jak podkreślają autorzy sondażu, o niedyskryminowaniu kobiet przeświadczeni są przede wszystkim mężczyźni - 67 procent, z kolei opinie kobiet w tym zakresie są podzielone: 47 procent pań uważa, że kobiety w Polsce mają w życiu mniejsze szanse i możliwości, 49 procent - że dyskryminacji ze względu na płeć nie ma.

Wśród kobiet przekonanych o dyskryminacji przeważają respondentki w średnim i starszym wieku, mieszkanki największych miast oraz panie źle oceniające swoje warunki materialne. Inaczej patrzą na te kwestie kobiety regularnie uczestniczące w nabożeństwach i spotkaniach religijnych, a także respondentki deklarujące orientację prawicową lub centrową.

Także opinie na temat polityki obecnego rządu wobec kobiet są podzielone. Mniej więcej tyle samo Polaków postrzega ją negatywnie, co pozytywnie. Kobiety są przy tym - jak podkreślają autorzy opracowania - bardziej krytyczne od mężczyzn. Przeważa wśród nich opinia, że polityka obecnego rządu nie służy interesom kobiet - 45 procent ocen negatywnych do 36 procent ocen pozytywnych. W tej sprawie częściej krytyczne są kobiety lepiej wykształcone i o wyższym poziomie życia, w wieku od 25 do 34 lat.

Sondaż przeprowadzono między 4 a 13 listopada 2016 roku na reprezentatywnej próbie 1019 osób.(pap)