– Dla pacjentów plan oznacza najwyżej potwierdzenie panującego od lat status quo z którego, jak wynika chociażby z Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia 2012, Polacy nie są zadowoleni – zwraca uwagę Andrzej Mądrala, Wiceprezydent Pracodawców RP. Podkreśla jednocześnie, że w ostatnich latach kiedy sytuacja finansowa NFZ była znacznie lepsza, nie zreformowano systemu, nie przeprowadzono zmian tych najbardziej oczekiwanych i poprawiających dostępność do świadczeń.

Pracodawcy RP zwracają uwagę, że wzrost bezrobocia oraz zwolnienie tempa wzrostu płac widoczne w ostatnim roku spowodowały spadek wpływów do budżetu NFZ w wyniku którego, szacowana dziura w budżecie płatnika na koniec tego roku może wynieść już ponad 1 mld zł. Zgodnie z planem finansowym każdy z Oddziałów Wojewódzkich NFZ otrzyma dokładnie tyle samo środków ile miał do dyspozycji w roku poprzednim, co wynika z obowiązku ustawowego.

– Cena punktu NFZ ostatni raz wzrosła w 2011 r. tylko o 1 zł (2%). Już wtedy była mocno niedoszacowana, a koszty funkcjonowania podmiotów leczniczych rosną znacznie szybciej. Oznacza to, że coraz trudniej jest osiągnąć zysk pozwalający na inwestycje w nowoczesny sprzęt medyczny i poprawę jakości świadczeń – przypomina Andrzej Mądrala.

Zdaniem Wiceprezydenta Pracodawców RP, niezbędne jest wprowadzenie do systemu dodatkowych środków, co jest możliwe przy podjęciu odważnych decyzji politycznych. – Nie trzeba podnosić składki zdrowotnej, można rozszerzyć bazę osób ją płacących, należy pilnie wprowadzić dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, zmniejszać skalę nadużyć w systemie, ale także lepiej prowadząc pacjenta optymalizować koszty jego leczenia – wylicza Andrzej Mądrala.

Istnieje ogromna obawa, czy możliwa jest właściwa opieka medyczna przy tak niewielkich środkach finansowych w odpowiedzi na rosnące, uzasadnione oczekiwania pacjenta.

Źródło: www.pracodawcyrp.pl