Nic nie zmieni się w systemie ochrony zdrowia, jeśli w koszykach świadczeń zdrowotnych znajdą się wszystkie procedury dotychczas opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Podpis Prezydenta pod tzw. ustawą koszykową, czyli znowelizowaną 25 czerwca 2009 r. ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, powoduje, że do 31 sierpnia br. w życie musi wejść aż 13 rozporządzeń określających wykazy gwarantowanych świadczeń zdrowotnych (tzw. koszyki).
Jak ustaliliśmy, Departament Ubezpieczenia Zdrowotnego w Ministerstwie Zdrowia pracuje już nad projektami rozporządzeń. Były one nawet konsultowane z NFZ. Jednak wciąż nie trafiły do szerokich konsultacji. Nie były też rozpatrywane przez Kierownictwo Resortu. Zawartość koszyków nie była też jeszcze oceniana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych. Jej Szef, Wojciech Matusewicz, zapewnia, że Rada Konsultacyjna i konsultanci krajowi zdążą z ich oceną.
Ewa Kopacz zapewnia, że wszystkie świadczenia, które już są finansowane przez NFZ, zostaną ujęte w koszykach. Ma to uspokoić pacjentów, że nie będą dopłacać do procedur, za które obecnie płaci Fundusz. To jednak, zdaniem ekspertów, stawia pod znakiem zapytania sens tworzenia tych wykazów.
„Teraz w koszyku jest 99,9 proc. świadczeń zdrowotnych. Przy niskich nakładach na system lecznictwa koszyk, aby spełniał podstawową funkcję, powinien być niewielki" – uważa Krzysztof Bukiel, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, który od lat postuluje wprowadzenie współpłacenia.
Z takim podejściem nie zgadzają się przedstawiciele związków zawodowych. Ich zdaniem, nowa, zawarta w ustawie koszykowej definicja świadczenia gwarantowanego jako procedur zarówno w 100 proc. opłacanych przez Fundusz, jak i częściowo finansowanych przez pacjentów, może spowodować, że w przyszłości świadczenia, które są obecnie finansowane przez NFZ, staną się odpłatnymi.
Szybkie określenie wykazów świadczeń gwarantowanych jest też ważne, bo mają one stanowić podstawę do kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2010 rok. A to ma się rozpocząć wczesną jesienią.
Gazeta Prawna, 22 lipca 2009 r., Dominika Sikora