Wiceminister odpowiadał na pytania posłów PiS. Poinformował między innymi, że sam proces był długotrwały, bo "technologia jest bardzo droga i dotyczy wskazań ultrarzadkich".
 
Podkreślił równocześnie, że kwestią do rozważenia jest sposób finansowania ośrodków, które będą oferowały takie rozwiązania. Ocenił, że być może część środków powinna być związana z prowadzonymi badaniami naukowymi. Wiceminister przyznał również, że jednym z celów resortu jest to, by w przyszłości do polskich placówek na tego typu leczenie przyjeżdżali pacjenci z zagranicy (obecnie polscy pacjenci korzystają z terapii protonowej między innymi w Czechach).

Czytaj: Terapia protonowa dla co najmniej 20 chorych na raka oka>>>
 
Terapia protonowa to innowacyjna metoda zwalczania nowotworów, wykorzystywana między innymi do leczenia czerniaka gałki ocznej, stosowana w kilkunastu krajach świata, głównie w USA i Europie Zachodniej. Do naświetlania zmian nowotworowych wykorzystuje się promieniowanie protonowe. Ma ono tę zaletę, że pozwala skoncentrować optymalną dawkę w samym guzie nowotworowym, oszczędzając zdrowe tkanki położone płyciej. Specjaliści podkreślają jednak, że terapia protonowa nie jest najlepszą metodą do leczenia wszystkich rodzajów nowotworów.
 
W październiku 2015 roku otwarto pierwszy w Polsce ośrodek oferujący radioterapię protonową - Centrum Cyklotronowe Bronowice (CCB). (pap)
Dowiedz się więcej z książki
Szacowanie kosztów społecznych choroby i wpływu stanu zdrowia na aktywność zawodową i wydajność pracy
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł