Sekcja Prostaty Stowarzyszenia UroConti, od dawna domagała się poszerzenia programu lekowego o nowoczesne leki, które według badań nie tylko wydłużają życie pacjentów, ale również poprawiają jego jakość.

- Wysłaliśmy pisma, spotykaliśmy się w Sejmie i na Miodowej, szukaliśmy pomocy u parlamentarzystów i dziennikarzy, walcząc o równe szanse polskich pacjentów w stosunku do tych z innych krajów UE. W sierpniu 2017 otrzymaliśmy pozytywną informację - resort podjął pozytywne rozstrzygnięcie, w którym enzalutamid miał się znaleźć we wspólnym programie lekowym z dotychczas stosowanym octanem abirateronu. Niestety producent tego drugiego leku zablokował poszerzenie programu i przez kolejne dwa miesiące pacjenci musieli kupować lek z własnych środków lub przerwać leczenie - mówi Bogusław Olawski, przewodniczący Sekcji Prostaty UroConti. 

Konsekwencja pacjentów została nagrodzona. Od 1 listopada 2017 roku program lekowy oferuje trzy leki w miejsce dotychczasowego jednego.
- Interes pacjentów na szczęście wygrał - komentuje Olawski. - Cieszymy się, że dzięki dobrej woli polityków i zaangażowaniu ministerstwa udało się poszerzyć program dla pacjentów z zaawansowanym nowotworem prostaty. Przeszliśmy jednak piekło i mamy nadzieję, że takie sytuacje, kiedy producent jednego leku blokuje dostęp do leczenia innymi lekami, już nigdy więcej się nie wydarzą.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Oprócz refundacji nowych leków, w ramach programu lekowego, w przypadku abirateronu, poszerzono wskazanie refundacyjne o nową populację pacjentów, u których chemioterapia nie jest jeszcze klinicznie wskazana.
- Popierając tę decyzje, wyrażamy nadzieję, że pacjenci przed chemioterapią oraz ich lekarze prowadzący, będą mogli w niedługiej przyszłości korzystać z większej liczby leków. Obawiamy się sytuacji aby kolejny monopol lekowy, tego samego producenta co wcześniej nie zajął miejsca poprzedniego - dodaje Olawski.

Bogusław Olawski dodaje także, że do UroConti dzwonią przerażeni pacjenci, którzy po pierwszej euforii wywołanej informacją o rozszerzeniu listy właśnie zetknęli się z brutalną rzeczywistością.

- Docierają do nas głosy zrozpaczonych pacjentów z całej Polski, którzy od swoich lekarzy otrzymują informację, że z powodu wcześniejszej terapii abirateronem, nie będą mogli skorzystać z leczenia enzalutamidem i odwrotnie, bo program lekowy na to nie pozwala. Trudno w to uwierzyć, dlatego będziemy to pilnie wyjaśniać z Ministerstwem Zdrowia i lekarzami - zapowiada Olawski.

Źródło informacji: Stowarzyszenie UroConti