NIK po zakończonej kontroli wystawiła urzędowi marszałkowskiemu ocenę pozytywną.
Przekształcenie oparto na dwóch głównych działaniach: na oddłużeniu szpitala poprzez przejęcie części zobowiązań szpitala, co spowodowało obniżenie wskaźnika zadłużenia z 1,08 do poziomu 0,393 oraz na przekazaniu spółce kapitałowej, utworzonej z przekształcenia szpitala publicznego, prawa własności użytkowanych uprzednio przez szpital publiczny nieruchomości, wyposażając tworzoną spółkę w kapitał.
Czytaj: Gorzów: szpital zainwestuje ponad 120 mln zł w 2015 roku >>>
"Powyższe działania zapewniły uzdrowienie sytuacji ekonomiczno-finansowej przekształconego szpitala. W pierwszym roku obrachunkowym jego działalności spółka osiągnęła zysk bilansowy, a wskaźnik płynności bieżącej kształtował się na wysokim poziomie" - czytamy w wystąpieniu pokontrolnym.
Jak podkreślają kontrolerzy zakres działalności leczniczej utworzonej spółki nie został ograniczony w stosunku do prowadzonego przez szpital publiczny. "Oddłużenie szpitala było możliwe przede wszystkim dzięki pozyskaniu dotacji celowych z budżetu państwa na zasadach przewidzianych w ustawie z 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej" czytamy dalej.
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła podjęte przez zarząd województwa działania w kierunku obniżenia poziomu przyjętych zobowiązań poprzez wynegocjowanie z wierzycielami częściowego umorzenia tych zobowiązań. Pozytywnie oceniono również nadzór nad szpitalem. W ramach prowadzonego nadzoru spółka zobowiązana była do przekazywania kwartalnych informacji o swojej sytuacji ekonomiczno-finansowej.
6 września 2013 roku w Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowano nowy podmiot o nazwie Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. spółka z o.o. Na mocy ustawy o działalności leczniczej pracownicy szpitala stali się automatycznie pracownikami spółki. Lecznica w nowej formule prawnej przejęła w całości kontrakt z NFZ na ten rok.
Po przekształceniu z 270 mln zł długu przy szpitalu została kwota 82 mln zł. Z tego 80 mln zł to pożyczka wobec właściciela, czyli samorządu województwa lubuskiego, rozłożona na 15 lat z pierwszą spłatą w grudniu 2014 roku. W połowie stycznia 2014 roku urząd złożył w resorcie zdrowia ostateczne rozliczenie słynnej 102-milionowej dotacji. Całą kwotę udało się wydać zgodnie z jej przeznaczeniem.