Nieprawidłowe gospodarowanie tego typu materiałami może stanowić poważny problem, włącznie z zagrożeniem epidemiologicznym.
Impulsem do podjęcia kontroli były napływające do NIK sygnały o problemach z gospodarowaniem odpadami medycznymi.
Wskazywano w nich na zagrożenia wynikające z nieprzestrzegania procedur, szczególnie w spalarniach.
- Analiza przedkontrolna potwierdziła, że kwestia odpadów medycznych to istotny problem - mówi Kornel Drabarek, wicedyrektor departamentu środowiska. Właśnie ten departament wziął na siebie odpowiedzialność za przeprowadzenie ogólnopolskiej kontroli.
Dwa tygodnie temu kontrolerzy weszli do pierwszych szpitali.
Inspektorzy NIK oceniają sposoby postępowania z odpadami medycznymi, w tym przestrzeganie warunków decyzji administracyjnych oraz funkcjonowanie nadzoru sanitarnego nad warunkami higieny. Izbę wspiera Inspekcja Ochrony Środowiska. Jej pracownicy sprawdzają zakłady termicznego unieszkodliwiania zakaźnych odpadów medycznych. To ważne, bo zdarzają się sytuacje, że odpady wywożone są w miejsca, w które trafić nie powinny, np. do spalarni śmieci komunalnych, których usługi są tańsze. Uczestnicząca w naradzie przedkontrolnej Elżbieta Kiera - ekspert w zakresie odpadów medycznych - przestrzega, że prawidłowa gospodarka odpadami medycznymi ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa epidemiologicznego.
NIK kontroluje system unieszkodliwiania odpadów medycznych w szpitalach
NIK sprawdza, jak w polskich szpitalach funkcjonuje system unieszkodliwiania odpadów medycznych. Kontrola obejmuje 12 publicznych szpitali (ze względu na znaczne ilości wytwarzanych tam odpadów medycznych) i sześć powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Dokładnie sprawdzane są też instalacje w zakładach termicznego unieszkodliwiania odpadów zakaźnych.