Nowelizacja proponuje wprowadzenie zasady zwanej „apteka dla aptekarza", która przewiduje możliwość prowadzenia aptek wyłącznie przez farmaceutów lub wybrane spółki osobowe farmaceutów posiadających prawo wykonywania zawodu, stopniowe wygaszanie aptek prowadzonych przez innych przedsiębiorców oraz zastosowanie ograniczeń podmiotowych, terytorialnych i demograficznych uniemożliwiających otwieranie nowych aptek w określonych lokalizacjach.

- Projekt nie zawiera żadnych przepisów, które sprzyjałyby powstawaniu nowych aptek w miejscach, gdzie ich obecnie brakuje, jak również nie zawiera regulacji służących poprawie skuteczności nadzoru nad działalnością aptek - mówi dr Dobrawa Biadun, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Według Konfederacji efektem wprowadzenia proponowanych przepisów będzie pogłębienie dysproporcji w rozmieszczeniu aptek wskutek zmniejszenia liczby aptek ogólnodostępnych. Liczba tych placówek spadnie z powodu ograniczeń w otwieraniu nowych i wygaszania dotychczasowych aptek prowadzonych przez spółki kapitałowe. Jednocześnie jednak brak jest zachęt do otwierania nowych aptek przez indywidualnych farmaceutów tam, gdzie są one potrzebne. 

W wyniku zmian nastąpi także ograniczenie dostępu do usług farmaceutycznych z powodu wzrostu cen leków i preparatów dostępnych w aptekach. Ceny wzrosną w rezultacie rozdrobnienia aptek działających na rynku, czyli ograniczenia liczby aptek pozostających w rękach jednego właściciela do czterech, co spowoduje znaczne osłabienie pozycji negocjacyjnej aptek wobec hurtowni farmaceutycznych i producentów.


Na temat zmian w Prawie farmaceutycznym czytaj w komentarzu w LEX Ochrona Zdrowia: Rynek aptek - co się zmieni?>>>


Lewiatan obawia się także, że nowelizacja utrwali nieprawidłowości występujących na rynku poprzez brak narzędzi przeciwdziałających nielegalnym praktykom nieuczciwych aptekarzy oraz ich negatywnym następstwom. Konfederacja podkreśla, że źródłem istniejących nieprawidłowości nie jest ani forma własności apteki, ani liczba aptek, ani miejsce jej prowadzenia, ani też liczba mieszkańców w gminie, lecz nieuczciwość konkretnych osób oraz nieskuteczność nadzoru państwa w ich wykrywaniu i zwalczaniu.

Według komentujących poselski projekt ustawy narusza też prawo unijne, w szczególności swobodę przedsiębiorczości oraz zasady ochrony konkurencji.

 - Zmniejszenie liczby aptek oraz ograniczenie udziału sieci aptecznych w rynku będzie prowadzić do spadku konkurencji i tworzenia się monopoli na poszczególnych obszarach Polski. W konsekwencji spadnie dostępność do produktów leczniczych i jakość usług aptecznych - dodaje Dobrawa Biadun.

Konfederacja  podkreśla, że projektowane zmiany zaszkodzą polskim przedsiębiorcom, gdyż ich wprowadzenie uniemożliwi rozwój polskim firmom, a zmiany stoją w sprzeczności z celami wyrażonymi w rządowym „Planie Odpowiedzialnego Rozwoju". Ich wprowadzenie bowiem doprowadzi do rozdrobnienia rynku aptecznego, co uniemożliwi wykorzystanie efektu skali. W konsekwencji dojdzie do całkowitego zahamowania rozwoju i innowacyjności polskich aptek – komentuje Lewiatan.


Źródło: www.konfederacjalewiatan.pl

 [-OFERTA_HTML-]