Kozłowska przypomniała, że 6 marca wystąpiła do ministra zdrowia z prośbą o odniesienie się do informacji medialnych oraz przypadków sygnalizowanych bezpośrednio do jej biura ws. niezapewnienia przez świadczeniodawców wyżywienia w trakcie wielogodzinnego pobytu w szpitalnych oddziałach ratunkowych.

Dodała, że wystąpiła do świadczeniodawców o wyjaśnienie przypadków zgłoszonych do jej biura.

"Podkreślę, że zgodnie z odpowiedzią uzyskaną z Ministerstwa Zdrowia w opisanych sytuacjach pacjenci, którzy oczekiwali po kilkanaście godzin na udzielenie świadczenia zdrowotnego, powinni mieć zapewnione posiłki i napoje przez świadczeniodawców" - podkreśliła Kozłowska w wypowiedzi dla PAP.

Rzecznik wyjaśniła, że wyżywienie wchodzi w zakres świadczenia opieki zdrowotnej udzielanego w podmiotach leczniczych realizujących świadczenia w trybie stacjonarnym i całodobowym. "Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej świadczenia udzielane w szpitalach należą właśnie do ww. świadczeń stacjonarnych i całodobowych" - zaznaczyła.

Kozłowska poinformowała, że na podstawie sygnału od Rzecznika Praw Pacjenta, minister zdrowia wystąpił do prezesa NFZ o zbadanie tego problemu.

Na początku marca "Życie Warszawy" napisało, że w niektórych stołecznych szpitalach pacjenci czekający w szpitalnych oddziałach ratunkowych na przyjęcie na właściwy oddział nie otrzymują posiłków. (PAP)