Uznając, że działania lekarki spełniają wymogi stawiane działalności sygnalizacyjnej przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka HFPC stwierdziła, że szczególny status - sygnalistki - nakłada na organy władzy publicznej obowiązek zachowania wyjątkowej ostrożności przy dokonywaniu ingerencji w możliwość korzystania przez nią z wolności słowa.
Za taką ingerencję należy uznać zwolnienie sygnalistki z pracy. HFPC składając opinię przyjaciela sądu chciała zwrócić uwagę na wymogi, jakie tego typu ingerencja musi spełnić w świetle standardów ochrony praw demaskatorów.
Czytaj: Sygnalistka zwolniona z pracy w szpitalu po ujawnieniu nieprawidłowości>>>
Sprawa sygnalistyki toczy się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi Południe sygn. akt VI P 376/2013.
Opinia Fundacji dostępna jest na stronie: www.obserwatorium.org
Za ujawnienie nieprawidłowości w prasie przeciwko sygnalistce został wytoczony także proces o zniesławienie. Sąd pierwszej instancji uniewinnił ją od tego zarzutu. Wyrok nie jest jednak prawomocny.