Władze GUMedu wyjaśniają, że zmiana lokalizacji wynika z konieczności scentralizowania wszystkich klinik. Pracownicy nie wierzą w przenosiny, podejrzewają, że chodzi o likwidację tej jednostki. Jako argument podają, że nie można połączyć dwóch placówek, gdy jedna jest publicznym zakładem opieki zdrowotnej (Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej) a druga spółką prawa handlowego (Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy).

Pracownicy zarzucają też władzom Uniwersytetu, że od chwili przejęcia Centrum nie rozwijały placówki i w nią nie inwestowały. Likwidowane były kolejne zakłady teoretyczne, a pracownicy byli zwalniani.


Cały tekst: gazeta.pl