Według ekspertki BCC ostatnia  szeroka debata na temat systemu ochrony zdrowia miała miejsce 6 lat temu, kiedy to odbył się tzw. biały szczyt. Jego efektem było wypracowanie przez przedstawicieli ochrony zdrowia, pacjentów, samorządów, organizacji pracodawców oraz polityków listy rekomendacji, zgodnie z którymi powinien być zorganizowany system ochrony zdrowia.

- Dokument ten mówi, że warunkiem wszelkich przyszłych zmian jest respektowanie konstytucyjnej zasady równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Za niezbędne uznano zbudowanie mocnych podstaw finansowych systemu ochrony zdrowia jako gwarancji dostępności i jakości udzielanych świadczeń. Rekomendacje przewidywały wprowadzenie niewielkiej odpłatności przynajmniej za część zdrowotnych świadczeń gwarantowanych oraz za świadczenia towarzyszące  przy równoczesnym zagwarantowaniu pomocy finansowej dla osób, dla których dopłaty mogłyby stanowić barierę dostępu do świadczeń – przypomina Anna Janczewska-Radwan.

Uczestnicy szczytu zgodzili się również, iż należy stworzyć wykaz świadczeń bezpłatnych, częściowo odpłatnych, a także opisać gwarantowane warunki ich wykonywania. Zakres świadczeń musiałby być zagwarantowany odpowiednią wysokością nakładów pochodzących ze środków publicznych. Zgodzili się również, że dodatkowym źródłem finansowania świadczeń mają być ubezpieczenia zdrowotne, a system docelowo pozwalałby na przejmowanie zadań powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego przez konkurujących ze sobą ubezpieczycieli publicznych i niepublicznych z zachowaniem zasady solidaryzmu społecznego.

Ustalono też, że rolnicy powinni płacić składkę tak jak inni obywatele. Budżet państwa powinien pokrywać składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne jedynie za te osoby, które nie mają możliwości samodzielnego opłacania składek. Składka na obowiązkowe ubezpieczenie powinna wzrosnąć o 1 pkt proc. i od 2010 roku wynosić 10 procent.

Podobne zmiany zakładał program ministra Zbigniewa Religi, który w roku 2005 mówił o mieszanym systemie finansowania ochrony zdrowia, czyli. ze składek zdrowotnych, budżetu i dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Model miał być oparty na solidaryzmie społecznym, ale jednocześnie osoby, które chciałyby bardziej zadbać o swoje bezpieczeństwo zdrowotne, powinny mieć możliwość dodatkowego ubezpieczenia. Oczywiście, wcześniej musiałby powstać koszyk świadczeń gwarantowanych przez państwo. Wizja z 2005 roku zakładała też przekształcenie NFZ  w dwie lub trzy ubezpieczalnie publiczne o charakterze ogólnokrajowym.

W grudniu 2013 roku zostały opublikowane  dwa kolejne opracowania dotyczące wizji systemu ochrony zdrowia - jedno autorstwa Akademii Zdrowia 2013, a drugie  Instytutu Ochrony Zdrowia - które mają wiele wspólnych założeń.

Anna Janczewska-Radwan przytacza to jako przykład, że odbywane dyskusje nie prowadziły do działań w kierunku realizacji przedstawianych postulatów.