Business Centre Club przekazał, w ramach konsultacji publicznych, uwagi i propozycje modyfikacji do projektu ustawy nowelizującej ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.

BCC w pełni popiera ustawową delegację dla Ministerstwa Finansów do zarządzania systemem Track & Trace. To unijny system śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych oraz ich zabezpieczenia wprowadzony przez dyrektywę. Zgodnie z nowymi przepisami paczki papierosów będą musiały mieć unikalne kody, żeby łatwiej było śledzić ich transport.

W naszej opinii, krajowe rozwiązania w zakresie systemu T&T powinny być spójne z zakresem wyznaczonym przez tzw. dyrektywę tytoniową.

Maszyny i technologie nie pozwalają na takie zmiany

„Wymóg łączenia niepowtarzalnych identyfikatorów z zabezpieczeniem jest ewidentną nadregulacją, która wykracza poza wymagania wynikające z Rozporządzeń Wykonawczych UE. Maszyny oraz technologie stosowane obecnie na liniach produkcyjnych nie pozwalają na wprowadzenie takiego rozwiązania. W związku z tym wnioskujemy o usunięcie tego zapisu i wdrożenie T&T w zakresie regulowanym przez Rozporządzenia Wykonawcze UE – podkreśla BBC.

BBC proponuje m.in.: wprowadzenie zmian w przepisach zobowiązujących producenta i importera do występowania o niepowtarzalny identyfikator tak, aby producent miał możliwość wyboru emitenta krajowego (polskiego) albo kraju produkcji wyrobów tytoniowych przeznaczonych na rynek polski.

 

Kod składający się z 26 znaków wystarczy

Według BBC niepowtarzalny identyfikator powinien mieć jak najkrótszą liczbę znaków. Według analizy BBC 26 znaków wystarcza, aby zawrzeć wszystkie wymagane w kodzie informacje, a jednocześnie pozwoli producentem na utrzymanie dotychczasowej wydajności maszyn i linii produkcyjnych.

BCC podkreśla, że wprowadzenie systemu Track &Trace niesie za sobą ogromne koszty, jest to istotna kwestia z punktu widzenia utrzymania płynności produkcji.

„Wycofanie się projektodawcy (usunięcie art. 1 pkt 6 i 7 z projektu) z propozycji ujednolicenia kształtu paczek papierosów, która wprost zmierza do zakazania obrotu obecnie istniejącymi na rynku papierosami typu slim/super slim – jako niebezpiecznego precedensu, stwarzającego zagrożenia gospodarcze oraz de facto nie popartego żadnymi merytorycznymi argumentami”.

Polska specjalizuje się w produkcji papierosów typu slim

BBC podkreśla, że papierosy tego typu są dopuszczalne przez polskie i unijne prawodawstwo (w tym – Dyrektywę Tytoniową TPD2). Z tego powodu proponowane ograniczenia związane z kształtem opakowań są niezrozumiałe i nie mogą zostać zaakceptowane.

Przedsiębiorcy podkreślają, że polskie zakłady specjalizują się właśnie w produkcji papierosów typu slim/super slim, które stanowią niemal 30 proc. produkcji na rynek krajowy tj. ponad 10 miliardów sztuk papierosów rocznie, przynosząc budżetowi państwa ponad 6 mld zł wpływów z tytułu akcyzy i VAT.

Na zakazie skorzystają tylko przemytnicy

„Zakazanie paczek slim/super slim jest całkowicie zaskakujące i nie stosowane przez zdecydowaną większość krajów UE. Propozycja ta budzi tym większe kontrowersje, ze względu na fakt iż w porównaniu z innymi krajami polski rynek ma największy udział papierosów typu slim/super slim” – podkreśla BCC.

Firmy tytoniowe zrzeszone w BCC (których łączny udział w polskim rynku papierosów wynosi ok. 60%) zwracają uwagę, iż ewentualne przyjęcie tego rozwiązania jest obarczone szeregiem ryzyk:
• destabilizacji legalnej sprzedaży a przez to – wpływów budżetowych państwa,
• powstała na rynku luka zostanie wypełniona papierosami w opakowaniach typu slim z przemytu,
• utratą pozycji europejskiego lidera w produkcji papierosów typu slim.
Na zakazie wprowadzania do obrotu dotychczasowych paczek slim/super slim skorzystają jedynie przemytnicy, których żadne ograniczenia nie obwiązują. Może to doprowadzić do sytuacji, w której jedynym realnym wynikiem ww. regulacji będzie wzrost szarej strefy oraz narażenie polskich konsumentów na kontakt z produktami nie podlegającymi jakiejkolwiek kontroli ze stronnych polskich władz.