Z badania przeprowadzonego przez Związek Pracodawców STRATERA MED. wynika, że ponad 75 procent szpitali zabezpiecza zapasy leków na 7 – 14 dni, natomiast około 60 procent placówek przyznaje, że zapas najpotrzebniejszych leków stosowanych „na ratunek życia” jest zabezpieczony zaledwie na 1 – 7 dni.

Co czwarty szpital deklaruje, że posiada zapas leków jedynie poniżej 2 dni.

- Standardem na świecie są 14-dniowe zapasy leków, natomiast w polskim prawie nie ma określonych obowiązków w zakresie zabezpieczenia minimalnych zapasów leków. Szpitale często przerzucają obowiązek zabezpieczenia leków na hurtownie farmaceutyczne, w ten sposób próbując zagwarantować ustawowe prawa pacjenta do uzyskania natychmiastowego świadczenia zdrowotnego w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia - mówi Dorota Haśko, Kierownik Działu Zamówień Publicznych PGF Urtica Sp. z o.o., należącej do STRATERAMED.

Potwierdzają to również wyniki badania – 62 procent szpitali wskazuje, że głównym mechanizmem zabezpieczenia szpitala przed nieoczekiwanymi brakami leków są odpowiednie zapisy zawarte w umowie z dostawcą.

- W ponad 90 procentach przypadków zapisy umów na sprzedaż i dostawę leków przewidują 24-godzinny termin dostaw. W razie przekroczenia tego terminu naliczane są kary w wysokości od 0,1 do nawet 5 procent dostawy za każdy dzień czy godzinę opóźnienia – mówi Dorota Haśko. Jednak żadne zapisy w umowach nie zabezpieczą dostępności leku, a tym samym nie uratują życia ani zdrowia pacjentowi – dodaje.

65 procent szpitali potwierdziło, że opóźnienie dostawy o kilka godzin może skutkować niepodaniem pacjentowi leku w odpowiednim czasie. Co więcej, w co czwartym szpitalu w Polsce przynajmniej raz w miesiącu zdarza się sytuacja, że leki „na ratunek życia” są dostarczane przez dostawców bezpośrednio na oddział szpitala.

 [-DOKUMENT_HTML-]

- W Polsce wg danych GUS funkcjonuje ponad 1000 szpitali. Oznacza to, że co najmniej 250 pacjentów miesięcznie jest narażonych na ryzyko utraty zdrowia lub życia, ponieważ w szpitalach nie ma zapasów niezbędnych leków – podkreśla Dorota Haśko.

Często decydujący okazuje się rachunek ekonomiczny, a gwarantowane ustawowo prawo pacjenta do uzyskania natychmiastowego świadczenia zdrowotnego ze względu na zagrożenie zdrowia i życia nie jest wystarczająco respektowane.

Przykładem są systemy wynagradzania w placówkach ochrony zdrowia, premiujące obniżenie  stanów zapasów magazynowych leków. W efekcie istnieje motywacja do utrzymywania jak najniższych zapasów.

Wyniki badania STRATERA MED. tylko potwierdzają konieczność rozszerzenia polskich regulacji prawnych w zakresie obowiązku utrzymywania niezbędnych zapasów leków, gwarantujących bezpieczeństwo pacjentom.

Badanie przeprowadzono w kwietniu i maju 2017 roku w formie kwestionariusza adresowanego do dyrektorów szpitali. Osobami wypełniającymi ankietę byli przeważnie pracownicy aptek przyszpitalnych.

 

Źródło: STRATERAMED