Zwiększenie konkurencyjności i poziomu rozpoznawalności polskiej nauki - to cel, jaki przyświecał utworzeniu Akademii Kopernikańskiej. Instytucja powstała w zeszłym roku i spotkała się z raczej chłodnym przyjęciem w środowisku naukowym. Wskazywano m.in., że dubluje kompetencje istniejących i będzie upolityczniona. Mimo tej krytyki, projekt zrealizowano.

Rząd w siebie wierzy i naszej opinii nie potrzebuje – nawet gdy prawo tego wymaga>>

 

Sztandarowy projekt prezydenta

O utworzenie akademii zabiegał prezydent. Wskazywał, że to domknięcie reform, w wyniku których powstały Narodowe Centrum Nauki czy Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej. Prezydent podkreślał, że nowa instytucja ma otwierać możliwość współpracy naukowców z całego świata.

 

- Będą stypendia kopernikańskie, będą granty Mikołaja Kopernika, będą wreszcie nagrody kopernikańskie, które będą wręczane corocznie, niebagatelne, bo projekt przewiduje, że będzie to 500 tys. zł dla naukowca indywidualnie za ważne, istotne osiągnięcie naukowe – zapowiadał Andrzej Duda. Koszty utworzenia nowej instytucji szacowano na 25 mln zł. W pierwszym roku na honoraria członków Akademii przeznaczono 4 mln zł (będzie to jedynie połowa składu). Pełnomocnik otrzyma 100 tys. zł, sekretarz 200 tys. zł. Oprócz zakładano ufundowanie stypendiów (720 tys. zł), grantów (1 mln zł), grantu dla ambasadora akademii 500 tys. zł. Pewną ciekawostką było, że stypendia dla młodych naukowców (6 tys. zł) miały być niższe niż szacowane miesięczne wynagrodzenie pracowników biura (8 tys. zł).

 

Mała wrzutka do ustawy, duża zmiana dla instytucji

W ustawie z 7 lipca 2023 r. o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli, która określa, jak ma wyglądać doposażanie uczniów i nauczycieli w laptopy, znalazł się przepis, który mocno ingeruje w zasady funkcjonowania akademii.

- Zmiana w "ustawie kopernikańskiej" dotyczy oświaty, a to zupełnie inny obszar niż szkolnictwo wyższe i nauka - ocenia dr hab. Grzegorz Krawiec z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. "Wrzutka" rzuca się w oczy, bo choć "ustawa laptopowa" zmieniła wiele innych ustaw, to jednak miało to związek z jej przedmiotem. Zmieniono np. ustawę o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, wskazując, że wyłączeniu z egzekucji administracyjnej podlegają m.in. laptopy przekazane w ramach wsparcia na podstawie ustawy laptopowej. W związku z ustawą laptopową zmieniono także ustawę o podatku od spadków i darowizn.

 

Wyjątkiem jest właśnie art. 29 (już obowiązuje, mimo że ustawa wchodzi w życie w sierpniu). - Przepis jest zupełnie oderwany i niezwiązany z resztą ustawy. Ministerstwo wykorzystało po prostu okazję i wrzuciło tam nowelizację ustawy kopernikańskiej. A być może ministerstwo chciało "ukryć" zmiany? Bo są one naprawdę znaczące dla funkcjonowania Akademii Kopernikańskiej. Generalnie: wiele dotychczasowych kompetencji Rady Ministrów wobec Akademii Kopernikańskiej przeszło na ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki - podkreśla prof. Krawiec.

 

Zamiast rady ministrów, premier i minister

Po nowelizacji statut Akademii i jego zmiany wchodzą w życie po ich zatwierdzeniu przez ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki. Do tej pory statut Akademii i jego zmiany wchodziły w życie po ich zatwierdzeniu przez prezesa Rady Ministrów. - Zmiana polega na tym, że to minister - organ jednoosobowy - dostał kompetencję do zatwierdzenia statutu Akademii i jej zmiany. Kompetencji tej pozbawiony został organ kolegialny - Rada Ministrów. Cóż to oznacza? Organy jednoosobowe działają szybciej. Ale też na pewno minister będzie miał wpływ na statut - będzie miał większą swobodę w tym zakresie. Statut określa kwestie ustrojowe danej jednostki, jest podstawowym aktem prawnym - wydaje się, że rozsądniejsze było dotychczasowe rozwiązanie - tłumaczy prof. Krawiec. 

Analogiczna zmiana dotyczy nadzoru nad akademią - do tej pory sprawowała go Rada Ministrów, po wejściu w życie nowych przepisów, zastąpi ją minister nauki. Minister będzie też mógł zgłosić sprzeciw wobec kandydata na sekretarza wybranego przez zgromadzenie w terminie 14 dni od dnia doręczenia uchwały zgromadzenia w tej sprawie. Dotychczas kompetencję tę miał Prezes Rady Ministrów.

- Premier straci też możliwość zwoływania zgromadzenia z własnej inicjatywy - komentuje prof. Krawiec.

 

Szczególny tryb wyposażenia w mienie

Zmieniono też zasady, na jakich Akademia Kopernikańska, może być pozyskać mienie lub nieruchomości. Do tej pory obowiązek wyposażenia tej instytucji spoczywał na Prezesie Rady Ministrów, który miał to zrobić na podstawie decyzji wydanej w terminie 3 miesięcy od wejścia w życie przepisów (czyli trochę z tym zwlekał, bo ustawa weszła w życie 1 września 2022 r.). Po zmianach Akademia Kopernikańska może być wyposażone lub doposażone w mienie na zasadach określonych w dziale II w rozdziale 6 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. W uproszczeniu - to minister właściwy ds. budownictwa, organ założycielski lub organ nadzorujący będzie decydował o majątku