Aplikant adwokacki zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie uchwałę Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej o skreśleniu go z listy aplikantów. W swojej skardze wnioskował o wstrzymanie wykonania uchwały. Wskazał, iż jest zobowiązany umową zawartą z patronem m.in. do zastępowania go przed sądem, co w przypadku braku zastosowania ochrony tymczasowej, nie będzie możliwe do zrealizowania.

Przeczytaj także: Aplikanci adwokaccy lepsi od radcowskich


Tego rodzaju wykładnia była możliwa na podstawie art. 61 par. 3 prawa o postepowaniu przed sądami administracyjnymi. Zgodnie z tym przepisem, sąd ma możliwość wydania postanowienia o wstrzymaniu całości lub części aktu w przypadku co najmniej jednej z dwóch przesłanek. Pierwsza z nich to niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody, druga natomiast dotyczy spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.


W powyższym casusie WSA w Warszawie nie dostrzegł żadnej z przytoczonych przesłanek i nie zgodził się z treścią skargi aplikanta adwokackiego. Tym samym Sąd nie wstrzymał wykonania zaskarżonej uchwały.

Przeczytaj także: Od 1 stycznia aplikacja adwokacka bardziej przyjazna


W opinii WSA, zainteresowany nie wykazał dostatecznie, iż wykonanie uchwały o skreśleniu go z listy aplikantów adwokackich noże doprowadzić do trudnych do odwrócenia skutków prawnych, bądź spowodować znaczne szkody.


W uzasadnieniu zwrócono uwagę, iż w przypadku ewentualnego stwierdzenia wadliwości zaskarżonej uchwały, aplikant będzie miał możliwość kontynuowania aplikacji na dotychczasowych zasadach, bez konieczności przystępowania do egzaminu konkursowego oraz uiszczania jakichkolwiek opłat z tego tytułu.

Przeczytaj także: Ściąganie zamyka drogę do aplikacji


Z kolei wskazywany przez aplikanta fakt, iż w kontekście skreślenia go z listy nie będzie miał możliwości wywiązania się z podjętych zobowiązań do zastępowania adwokatów, zdaniem sądu nie uzasadniał wstrzymania wykonania uchwały.
sygn. akt VI SA/Wa 2714/14
Źródło: Rzeczpospolita